Obrońcy praw człowieka: sytuacja na Białorusi znacznie się pogorszyła


W ciągu ubiegłego roku na Białorusi znacznie pogorszyła się sytuacja z przestrzeganiem praw człowieka. Szczególnie w porównaniu z poprzednim okresem tzw. „delikatnych praktyk”, które zaczęto stosować w sierpniu 2015 roku, a zakończono wiosną 2017 – wraz z początkiem protestów „darmozjadów”.

Tendencję tę odnotowuje Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” w swoim dorocznym sprawozdaniu.

Jak podkreślają jego autorzy, fala akcji protestu, która przetoczyła się przez wiele białoruskich miast, została uznana przez władze za groźbę destabilizacji sytuacji politycznej. Spowodowało to represje wobec protestujących przeciwko dekretowi nr 3 demonstrantów, aktywistów, przywódców opozycji oraz niezależnych dziennikarzy i obrońców praw człowieka.

W marcu 2017 roku różne formy represji dotknęły ponad 900 osób – włączając w to masowe zatrzymania podczas opozycyjnego Dnia Wolności 25.03 w Mińsku. W całym 2017 roku odnotowano ponad 600 przypadków pociągnięcia obywateli do odpowiedzialności w związku z realizacją prawa do pokojowych zgromadzeń i wyrażania poglądów. W ponad 250 przypadkach sądy skazały oskarżonych na kary aresztu.

W roku 2017 białoruskie władze aktywnie praktykowały umotywowane politycznie prześladowania kryminalne. Wg danych „Wiasny” ten rodzaj represji zastosowano wobec 40 obywateli. 35 z nich zatrzymano w dniach 21 – 24 marca i osadzono w areszcie w związku ze sprawą o „organizacji masowych zamieszek”.

Obrońcy praw człowieka zwracają szczególną uwagę na nieumorzoną dotąd sprawę karną przeciwko działaczom niezależnych związków zawodowych Hienadzia Fiadynicza i Ihara Komlika. Wszczęto ją z artykułu KK dotyczącego uchylania się od płacenia podatków na szczególnie znaczną skalę.

W 2017 roku obrońcy praw człowieka odnotowali wiele przypadków prześladowania dziennikarzy niezależnych mediów w związku z ich działalnością zawodową. Najbardziej ucierpieli dziennikarze Biełsatu – pracownikom i współpracownikom naszej telewizji ponad 85 razy wymierzano kary grzywien.

Jednocześnie autorzy sprawozdania zauważają, że przed końcem roku uwolniono niemal wszystkich aresztowanych w ramach rozpoczętych postępowań karnych, a większość tych spraw umorzono. Ma to świadczyć o tym, że aspekty polityki zagranicznej i czynniki geopolityczne wciąż wywierały znaczny wpływ na sytuację polityczną wewnątrz kraju – w tym na przestrzeganie praw człowieka. Mimo pogorszenia się ogólnej sytuacji podczas wiosennych protestów, władze wciąż dokładały starań, aby kontynuować dialog i normalizować stosunki z państwami Zachodu.

Obecnie za kratami wciąż przebywa więzień polityczny Michaił Żamczużny oraz Dzmitryj Palijenka, uznany przez Amnesty International za więźnia sumienia.

Jeżeli chodzi o kwestię kary śmierci, to najwyższy wymiar kary wciąż jest na Białorusi wykonywany – mimo dialogu z Unią Europejską i Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy. W roku 2017 ogłoszono trzy takie wyroki oraz została wykonana jedna egzekucja.

Obrońcy praw człowieka z Centrum „Wiasna” zauważają też, że białoruskie władze nie zastosowały się do rekomendacji OBWE w sprawie zmian ordynacji wyborczej.

KA, cez/belsat.eu

Aktualności