Niemiec na zabytkowym traktorze zmierza na Mundial – teraz mija Białoruś


70-latek na traktorze Lanz-Bulldog z 1936 r. ciągnącym przyczepę kempingową o kształcie piwnej beczki zamierza w ciągu kilkunastu dni dotrzeć do Moskwy. Mężczyzna podróżuje z psem.

Czytelnicy portalu TUT.by, którzy spotkali niecodziennego podróżnika podkreślili, że jego pojazd znają z filmu „Czterej pancerni i pies”. To właściwy trop, bo dokładnie taki traktor pojawił się w kultowym serialu. Znanym również doskonale wśród mieszkańców byłego ZSRR, co potwierdza m.in. to niezwykle trafne spostrzeżenie. W 14. odcinku załoga czołgu “Rudy” przechwytuje pojazd ciągnący kuchnię polową i dostaje się za jego pomocą do niemieckiego fortu.

Kadr z serialu “Czterej pancerni i pies”

Produkowany w latach 1921-1960 Bulldog był jednym z najpopularniejszych niemieckich ciągników – wypuszczono w tym czasie 220 tys. egzemplarzy. Jego powszechność sprawiła, że słowo “bulldog” stało się synonimem traktora. Znany ze swojej niezawodności, w latach 50 ub. w. został skopiowany przez zakłady Ursus i sprzedawany jako model C45.

Z dzielnym Niemcem na jednej ze stacji benzynowych sfotografował się Anton. Fot. ABW

Jak podaje białoruski portal ABW, który zbiera od czytelników relacje spotkań z niecodziennym podróżnikiem, niemiecki traktorzysta został zatrzymany po przekroczeniu granicy przez białoruską drogówkę.

I mimo że nie wykupił specjalnego urządzenia do wnoszenia opłat na płatnych drogach Białorusi, milicjanci grzecznie odprawili go z powrotem do punktu sprzedaży BellToll na stacji benzynowej. Było to dużą kurtuazją z ich strony, bo za przejechanie bez urządzenia jednej bramki płaci się na Białorusi ok. 100 dol. kary.

Milicjanci głowili się też jak zakwalifikować pojazd – bo według prawa traktor to nie samochód. Wczoraj kierowca spędził noc w okolicach Osipowicz na południe od Mińska.

Powoli, ale do przodu. Traktor mknie przez Białoruś z prędkością 30 km/h ciągnąc domek na kółkach w formie piwnej beczki. Fot. ABW

Niemiec zapowiedział, że zamierza dotrzeć do Moskwy w 10 dni – na swojej beczce umieścił napis “Hello Moskau!”. Po drodze zamierza też odwiedzić Mińsk. Najprawdopodobniej niemiecki kibic-traktorzysta będzie więc wspierał swoją drużynę 17 czerwca podczas meczu z Meksykiem. Przejazd ma trwać tak długo, bo traktor rozpędza się jedynie do prędkości 30 km/h. Pojazd kilka dni temu został zauważony przez dziennikarza Biełsatu na ulicach Warszawy.

jb/belsat.eu

Aktualności