Białoruski przywódca oświadczył, że obywatele nie doczekają się jego ucieczki lub śmierci – poinformowała w oddzielnej depeszy państwowa agencja BiełTA.
Podczas wieczornej narady w Ministerstwie Obrony Alaksandr Łukaszenka powiedział po adresem Białorusinów mających nadzieję na jego odejście:
– Jeśli ktoś myśli, że władza [czyt. Łukaszenka] jest osłabiona, drży, że prezydent uciekł, rozchorował się czy umarł, jak twierdzili niektórzy… Niedoczekanie wasze!
Po tym, jak w niedzielę z Mińska do Turcji wyleciał używany przez Łukaszenkę samolot, a sam prezydent nie pokazywał się przez kilka dni publicznie, Białorusini mieli nadzieję, że uciekł z kraju.
Białoruski przywódca podkreślił, że dołoży wszelkich starań do stłumienia pokojowych protestów. W niedzielę Białorusini wyszli na ulice po ogłoszeniu przez CKW sfałszowanych wyników wyborów, wg. których wygrał Łukaszenka.
– Nie mam obecnie żadnych innych celów, poza ochroną niepodległego i stabilnego państwa.
W tym celu nie cofnie się przed poproszeniem Władimira Putina o militarną interwencję Rosji.
pj/belsat.eu