"Nie zapomnieliśmy o powstańcach". Rocznica stracenia Kalinowskiego w warunkach kwarantanny


Akcja pamięci odbyła się w warunkach izolacji. Pod krzyżem na placu Łukiskim mogło być na raz tylko 5 osób.
Zdj. Hanna Rusinawa/belsat.eu

W niedzielę minęło 156 lat od dnia, w którym carscy żołnierze powiesili przywódcę powstania styczniowego na ziemiach byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Uroczystości rocznicowe w Wilnie odbyły się mimo przymusowej izolacji spowodowanej pandemią koronawirusa.

Białorusinów reprezentowali mieszkający w Wilnie aktywiści Kirył Krywicki i Kirył Atamanczyk. Pod krzyżem powstańców styczniowych, na placu Łukiskim ułożyli ze zniczy małą biało-czerwono-białą flagę narodu białoruskiego. Litwa jest obecnie w stanie kwarantanny i nie można zbierać się w grupach większych, iż pięć osób. W związku z tym organizatorzy akcji poprosili innych aktywistów o uczczenie pamięci powstańców styczniowych w domu.

– O tym dniu należy pamiętać, bez względu na warunki panujące wokół nas. Dlatego, że nasi bohaterowie walczyli o wolność ojczyzny nie bacząc na ryzyko. I musimy o ich poświęceniu pamiętać – powiedział Biełsatowi Kirył Krywicki, przedstawiciel białoruskiej diaspory w Wilnie.

Białoruscy aktywiści Kirył Krywicki i Kirył Atamanczyk zapalają znicze w miejscu egzekucji powstańców.
Zdj. Hanna Rusinawa/belsat.eu

– Izolacja musi być przestrzegana, ale nikt nie zabronił przyjść i osobiście złożyć kwiaty czy zapalić znicz. Jeśli tylko w warunkach kwarantanny uda się je kupić. To normalne zjawisko, nie potrzeba tu żadnych imprez masowych. Wystarczy samemu lub we dwoje oddać pamięć naszym bohaterom – powiedział Biełsatowi Kirył Atamanczyk, członek białoruskiego obywatelskiego komitetu upamiętnienia powstańców styczniowych.

Zdj. Hanna Rusinawa/belsat.eu

Wincenty Konstanty Kalinowski urodził się 2 lutego 1838 roku w Mostowlanach (obecnie w województwie podlaskim) i zginął na szubienicy 22 marca 1864 roku w Wilnie. Był jednym z głównych przywódców powstania styczniowego, autorem odezw i gazet dla ludności białoruskiej, w ich własnym języku. Za organizację powstania przeciwko rządom carskim został skazany na rozstrzelanie, jednak karę zamieniono na poniżające powieszenie. Jest bohaterem narodowym Polaków, Litwinów i Białorusinów.

Wiadomości
Zbudowani i silniejsi: takimi Białorusini wrócą z Wilna
2019.11.22 15:36

Kalinowski i inni powstańcy straceni na placu Łukiskim (w tym Zygmunt Sierakowski) zostali potajemnie pogrzebani na terenie carskiego garnizonu. W 2017 roku odnaleziono ich szczątki podczas prac na Górze Giedymina w Wilnie. 22 listopada 2019 roku zostali uroczyście pochowani w zabytkowej kaplicy na Starej Rossie w Wilnie. Dla Białorusinów wydarzenie to było prawdziwym świętem narodowym. Biełsat transmitował na żywo cały dzień uroczystości

hr,pj/belsat.eu

Aktualności