„Nie uwzględniono pożarów lasów i powodzi” - Litwini mają ponad 100 zastrzeżeń do białoruskiej elektrowni atomowej


Litewscy naukowcy zapoznali się ze sprawozdaniem na temat stress testów przeprowadzonych w elektrowni w Ostrowcu. Doszli do wniosku, że obiekt nie odpowiada normom bezpieczeństwa.

Litewska Państwowa Inspekcja Energetyki Jądrowej (VATESI) poinformowała o ponad 100 uwagach i zastrzeżeniach co do odporności białoruskiej elektrowni atomowej na sytuacje ekstremalne. W sprawozdaniu w ogóle nie poruszono kwestii najważniejszej obiekcji Litwy – lokalizacji elektrowni atomowej, która jest budowana 20 km od granicy i 50 km od Wilna. Bez odpowiedzi pozostało też wiele innych pytań.

– (…) Projekt Białoruskiej Elektrowni Jądrowej posiada mankamenty, które należy usunąć przed uruchomieniem pierwszego reaktora – ostrzega Sigitas Šlepavičius, wicedyrektor VATESI ds. bezpieczeństwa jądrowego.

Grupa robocza zauważa, że w dokumentach przedstawionych przez stronę bialoruską brak potwierdzenia odporności elektrowni na upadek ciężkiego samolotu transportowego oraz zapewnienia niezależnego systemu sterowania w przypadku największych awarii. Litwini kwestionują też ustalenia dotyczące odporności obiektu w przypadku trzęsienia ziemi, ponieważ są one oparte na badaniach sprzed ponad 20 lat.

W sprawozdaniu zauważono też, że w stress testach elektrowni nie uwzględniono konsekwencji potencjalnych pożarów okolicznych lasów oraz innych zagrożeń – np. powodzi, będącej skutkiem trzęsienia ziemi i uszkodzenia trzech sztucznych zalewów na Wilii.

Czytajcie również:

Białoruskie stress-testy były analizowane przez specjalistów z VATESI, Instytutu Energetyki, firmy VAE SPB, elektrowni atomowej w Ignalinie, Litewskiej Służby Geologicznej, Instytutu Meteorologicznego, MSZ, Ministerstwa Energetyki oraz Agencji Utylizacji Odpadów Jądrowych.

Przed 25 stycznia ich wnioski zostaną przekazane Komisji Europejskiej i międzynarodowej roboczej grupie eksperckiej.

KA, cez/belsat.eu wg delfi.lt

Aktualności