Ofiarą padła biało-czerwono-biała flaga narodowa.
Nieznany sprawca napadł na pikietę Jurasia Hubarewicza – ubiegającego o zarejestrowanie jako kandydata we wrześniowych wyborach parlamentarnych wiceprzewodniczącego Ruchu „O wolność”.
Mężczyzna dwukrotnie podchodził do pikiety, gdzie w czwartek Hubarewicz zbierał podpisy pod swoją kandydaturą. Najpierw zapytał, jaką strukturę reprezentuje polityk, a potem wrócił z ostrym narzędziem, którym ze słowami „zabiorę sobie na szmaty” pociął biało-czerwono-białą flagę.
„Tak ludzie otumanieni reżimową i rosyjską propagandą szukają prostych rozwiązań, aby wyładować swoją agresję” – skomentował incydent polityk.
To już trzeci napad na jego pikietę. Poprzednio, 10 lipca nieznani sprawcy rzucili się z pięściami na jej uczestników.
NN, Biełsat