Obserwator z Partii Społeczno-Sportowej zaatakował przewodniczącego Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (VIDEO)


Łysy miłośnik kultury fizycznej popisał się przed Anatolem Labiedźką sportową formą i niesportowym zachowaniem.

„Są takie prorządowe partie, które wykonują specyficzne funkcje. Jest i taka egzotyczna – Społeczno-Sportowa, która w politycznym krajobrazie pojawia się raz na 4-5 lat, kiedy odbywają się kampanie polityczne – komentuje incydent lider opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. – Faktycznie to taka grupa bojówkarzy, którzy mają wykonywać w lokalach wyborczych brudną robotę. Ich zadaniem jest zastraszanie obserwatorów z partii opozycyjnych i organizowanie różnych prowokacji.”

Do zajścia doszło, kiedy w jednym z lokali wyborczych Labiedźka rozdawał członkom komisji ulotki inicjatywy obywatelskiej „Kobiety przeciwko fałszerstwom”.[/vc_column_text][vc_column_text]

„Wszystko przebiegało miło. Przedstawiłem się kim jestem, zapytałem czy są jakieś pytania. Przewodnicząca komisja odpowiedziała, że nie ma. Wyszedłem więc, ale przy wyjściu z budynku, na parterze dogonił mnie jakiś ogolony na łyso człowiek, rzucił się na mnie i próbował zabrać mi tablet” – mówi Labiedźka. – Doszło do bójki, podczas której udało mu się wyrwać tablet, który akurat zdążyłem włączyć. Musiałem zwrócić się o pomoc do milicjantów, którzy milcząc patrzyli na to co się dzieje. Wtedy odebrałem swoją własność. Dalej wszystko widać na wideo. Na moje pytanie: „Co pan, bandzior?”, mężczyzna odpowiada: „Tak, bandzior. Nie widać po mnie?”

[/vc_column_text][vc_column_text]МJ, wg ucpb.org

Aktualności