Pochodząca z Białorusi seksskandalistka, która ujawniła korupcyjne powiązania rosyjskiego biznesu i polityki, jest w coraz większych tarapatach.
Zawiadomienie o przestępstwie przyjęła policja z kurortu Pattaya. Zgłaszający oskarżają Nastię Rybkę oraz jej mentora, także Białorusina Alexa Lesleya (Aleksandra Kiryława) i jeszcze osiem innych osób o gwałt i organizację prostytucji. Byli oni organizatorami treningu umiejętności seksualnych, w którym uczestniczyli za pieniądze rosyjscy turyści.
Jak informuje agencja RIA Nowosti, główne oskarżenia wysunięto przeciwko jednemu z aresztowanych – głównemu organizatorowi sekstreningu – prawdopodobnie Kiryławowi. Pozostałe osoby są określone w zgłoszeniu jako współsprawcy.
Nowe oskarżenia komplikują sytuację sekstrenerów, gdyż dotychczas byli oni oskarżeni jedynie o nielegalną działalność gospodarczą i naruszenie reputacji Tajlandii. Zostali zresztą wypuszczeni za kaucją, a tajlandzki sąd skazał już pierwszego z z nich Igora Kucerjawienkę na karę jedynie 100 dol. i 3 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Wszczęto też wobec niego procedurę deportacyjną. Teraz po pojawieniu się nowych oskarżeń, proces wydalania niepożądanych gości może zostać wstrzymany. Jeżeli natomiast wina zostanie udowodniona — oskarżonym za gwałt w Tajlandii grozi kara do 4 do 20 lat więzienia.
Rybka i Lesley oraz pozostała siódemka oskarżonych poprosili sąd o wcześniejszą rozprawę. Mieli nadzieję, że po przyznaniu się do winy zostaną skazani na niskie kary i wypuszczeni. Białoruska para znajduje się obecnie w tymczasowym areszcie w Bangkoku.
Seks, korupcja i wybory w USA
W lutym policja tajlandzkiego kurortu Pattaya zatrzymała dziesięcioro „seks-instruktorów” z Europy Wschodniej oraz ich kursantów. Wśród zatrzymanych są: obywatelka Białorusi Anastasija Waszukiewicz (ps. Nastia Rybka), Łotysz oraz ośmioro Rosjan, w tym bloger i „sex-guru” Aleksandr Kiryłau (ps. Alex Leslie).
Sama Nastia Rybka obawia się deportacji do Rosji, gdzie przeciwko niej toczy się postępowanie sądowe o ujawnienie sekretów życia prywatnego miliardera Olega Deripaski. Chodzi o opisany przez nią w książce i internecie układ seksualno-korupcyjny łączący ww. oligarchę, wicepremiera Siergieja Prichodkę i samą autorkę-dziewczynę do towarzystwa. Rybka i Lesley usiłowali dlatego uzyskać azyl polityczny w USA, twierdząc, że dysponują nagraniami nt. ingerencji Olega Deripaski w amerykańskie wybory. Ambasada USA odmówiła im jednak wsparcia.
