Aleś Czarkaszyn został ciężko ranny w Donabsie 10 sierpnia ub.r. podczas ostrzału artyleryjskiego – po dwóch tygodniach przebywania w śpiączce umarł. Był żołnierzem Ochotniczego Korpusu „Prawego Sektora”.
Pomnik odsłonięto w urodziny Czarkaszyna, który skończyłby dzisiaj 34 lata. W uroczystości wzięło udział ok. 40 osób m.in. rodzice Michaiła Żyznieuskiego – Białorusina, który jako jeden z pierwszych zginął na kijowskim Majdanie, Paweł Siawiaryniec – lider Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji, reżyser Wolha Mikołajaczuk i inni.
Autorzy projektu pomnika, którzy nie chcą ujawniać swoich nazwisk wyjaśnili, że stylistyka rzeźby nawiązuje do trzech wartości bliskich zmarłemu: „Boga, Ojczyzny i Służby”. Ojciec Michaiła Żyznieuskiego podczas przemowy nad grobem zabitego wezwał Białorusinów, by nie ulegali propagandzie.
Po ceremonii na cmentarzu w redakcji niezależnej gazety „Brescki kurier” odbędzie się pokaz poświęconego Czarkaszynowi reportażu Biełsatu autorstwa Antosia Ciależnikowa.
Nadal trwa zbiórka na opłacenie kosztów postawienia pomnika. Na razie zebrano ok. 4 tys. dol., brakuje jeszcze 2 tys.
Czarkaszyn, który przed wyjazdem na Ukrainę działał w szeregach opozycyjnej Białoruskiej Chrześcijańskiej-Demokracji był również poetą i bardem . Biełsat wyprodukowała klip do jednej z jego piosenek.
„Nie zdawajsia (nie poddawaj się)”