Wczoraj wieczorem w Białooziorsku pod Berezą pod długiej chorobie zmarł gwiazdor programu X Factor, wokalista i gitarzysta Gienek Loska. Ostatnie 2,5 roku życia spędził sparaliżowany w domu rodziców. Miał 45 lat.
Na świat przyszedł w Białooziersku w obwodzie brzeskim Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Ludowej jako Hiennadzij Łoska. Śpiewał i grał od dziecka. Podczas studiów w Grodzieńskiej Uczelni Kulturalno-Oświatowej z przyjaciółmi założył grupę bluesową Seven B. W 1992 roku zespół przyjechał do Polski na Festiwal Muzyki Młodej Białorusi “Basowiszcza” i już nie wrócił do kraju.
Muzycy zostali, by zarabiać na życie grając na ulicach polskich miast. Z czasem otrzymali polskie obywatelstwo, z tria rozrośli się w hard-bluesowy kwintet, który grał koncerty w całym kraju i wydawał swoje płyty – pisze Euroradio.fm.
– Nie zginęli na rynku polskiego blues-rocka. Chociaż był on bogatszy niż na Białorusi i przebić się tam było trudniej. Mimo to Seven B udało się to zrobić – pisał Dmitrij Podbierezskij w czasopiśmie JazzKwadrat, recenzując ich drugi album.
W 2011 roku gwiazda Gienka Loski ponownie rozbłysła dzięki programowi X Faktor. Występował jako lider grupy Gienek Loska Band. Podkreślał przy tym jednak, że nie uważa się za sławę i nigdy nie będzie gwiazdą.
– Jestem ponury jak szewc. I jestem socjopatą. Białorusin w Polsce i socjopata to świetne połączenie – żartował z siebie artysta.
Mimo sławy, Gienek dalej występował na ulicy. “Właśnie tam jest prawda o życiu” – uważał i po nagraniu w warszawskim studiu wychodził zaśpiewać dla przechodniów.
5 maja 2018 roku został znaleziony nieprzytomnym w centrum Białoozierska. Przyjechał do mamy, by wyrobić sobie prawo pobytu na Białorusi. W muzyka wykryto udar mózgu, następne dwa i pół roku spędził bez świadomości w mieszkaniu rodziców.
Pomagała mu Polska Fundacja Muzyczna, która dzięki wpłatom na specjalne konto przez cały ten czas mogła finansować dla Gienka: lekarstwa, odżywki, środki pielęgnacyjne, jedzenie medyczne, zabiegi, sprzęt, wyjazdy wolontariuszki.
– Ostatnimi kosztami będą te związane z pogrzebem – po tym konto zostanie zamknięte i środki jaki na nim pozostaną przekażemy na Fundusz Pomocowy PFM służący innym artystom znajdującym się w potrzebie – poinformowała Polska Fundacja Muzyczna.
Jeszcze w lutym 2020 Gienka odwiedzili dziennikarze Euroradia i specjaliści od komunikacji alternatywnej. Jednak ze względu na pandemię koronawirusa terapeuta nie mógł spotykać się z chorym.
Muzyk odszedł wczoraj wieczorem w wieku 45 lat.
pj/belsat.eu wg Euroradio.fm
