Centrum obrony praw człowieka “Wiasna” zna już nazwiska równo 100 osób zatrzymanych wczoraj podczas akcji protestacyjnych na Białorusi. Po południu milicja pacyfikowała Marsz Emerytów, a wieczorem protesty przeciwko przemocy na osiedlach.
Większość osób została zatrzymana w Mińsku, a pojedyncze osoby w Witebsku i Mohylewie. Na liście „Wiasny” figuruje kilka osób niepełnoletnich. Według organizacji na komendy milicji cztery razy przyjeżdżała wczoraj karetka.
Portal Nasza Niwa opublikował też nagranie, na którym widać, w jakim stanie był zatrzymany dziś rano młody mężczyzna, gdy przyjechało po niego pogotowie.
W poniedziałek, w ciągu dnia w Mińsku i innych miastach masowo protestowali emeryci. W stolicy, Homlu i Grodnie milicja użyła przeciwko nim siły. W Mińsku także gazu pieprzowego i petard. Zatrzymano też dziennikarzy i studentów, którzy wyszli przed kampus Białoruskiego Narodowego Uniwersytetu Technicznego.
W odpowiedzi na brutalność wobec seniorów wieczorem doszło do protestów północno-zachodniej i południowo-wschodniej części białoruskiej stolicy. Początkowo miały one pokojowy charakter. Mimo to milicja użyła wobec protestujących granatów hukowych i gumowych kul. W odpowiedzi w dwóch punktach miasta zapłonęły opony. Mniejsze demonstracje odbyły się też w Brześciu, Grodnie, Homlu i Lidzie.
Na Białorusi od ponad dwóch miesięcy trwają protesty po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia, w których według oficjalnych wyników Alaksandr Łukaszenka zdobył ponad 80 proc. głosów. Uczestnicy protestów nie uznają tych wyników i domagają się powtórnych wyborów.
pj/belsat.eu