Białorusini już teraz wychodzą z pojedynczymi protestami. Organizują też niewielkie łańcuchy solidarności.
Od razu po tym, jak ujawniono, że Alaksandr Łukaszenka zorganizował w tajemnicy swoje “zaprzysiężenie”, na ulicach pojawili się pojedynczy demonstranci z plakatami, z hasłami: “Zapomniałeś nas zaprosić”, “Król jest nagi”, “I kto tu jest szczurem?” Plakaty odnoszące się do tajnej inauguracji pojawiły się też w czasie protestów przed uczelniami. Doszło do pierwszych zatrzymań.
Biełsat transmituje na żywo wydarzenia na Białorusi.
W związku z protestami, w niektórych firmach ogłoszono dzisiejszy dzień, dniem wolnym od pracy. W kanałach w Telegramie pojawiły się bowiem informacje, że na wieczór planowane są duże demonstracje. Władze już zaczęły odgradzać centrum Mińska.
W internecie pojawiło się od razu dużo memów związanych z tzw. inauguracją.
“Prezydent-tajniak” – napisał jeden z użytkowników odnosząc się do tajniaków pacyfikujących demonstracje. “Sowiecka Białoruś”, publikujący prześmiewcze wiadomości kanał w Telegramie, przekazał wymyślone oświadczenie Swiatłany Cichanouskiej, która według oficjalnych danych miała zdobyć jedynie 10% głosów wyborców: “Zaprzeczyła ona informacjom, jakoby dzisiaj odbyła się inauguracja pełnoprawnego prezydenta. Według niej, była dziś w domu na Litwie i po żadnych pałacach nie jeździła”.
pp/belsat.eu