Na Białorusi spis ludności. Może zadecydować o losie języka białoruskiego


Od dziś do końca października na Białorusi trwa powszechny spis ludności. Jedno z 49 pytań zadawanych mieszkańcom państwa dotyczy języka ojczystego. Wyniki spisu mogą zaważyć nad obecnością białoruskiego w życiu publicznym kraju.

Białorusini mogą wypełnić ankietę spisową w internecie (jedynie po rosyjsku, a nie po białorusku), punkcie spisowym lub podczas rozmowy z rachmistrzem spisowym. Odpowiadając na pytanie 12 „Twój język ojczysty” mieszkańcy Białorusi mogą wybrać język białoruski, rosyjski, polski, ukraiński i inny.

Przy czym w tym roku muszą wybrać tylko jeden język – wcześniej ankiety spisowe zawierały pytanie o „język ojczysty” i „język codziennej komunikacji”. W 1999 roku 73,2 proc. Białorusinów uznało język białoruski za swój ojczysty, z czego na co dzień używało go 37 proc. Dziesięć lat później białoruski był językiem ojczystym dla 53 proc. a językiem komunikacji dla 24 proc. mieszkańców.

Teraz procent białoruskojęzycznych Białorusinów może spaść o kolejne 10-15 punktów procentowych. Przy czym eksperci ostrzegają: w związku z tylko jednym pytaniem o mowę, Białorusini nie mówiący na co dzień po białorusku mogą zaznaczyć rosyjski jako język ojczysty – a to nawet 90 proc. mieszkańców kraju.

Co wtedy? Statystyka przestanie być argumentem za utrzymywaniem formalnej dwujęzyczności państwa. Obecnie białoruski i rosyjski są teoretycznie równoprawne, choć w rzeczywistości białoruskiego nie usłyszymy w urzędach, publicznych mediach czy usługach.

Język ojczysty to ważna część tożsamości i kultury narodowej. O tym, czy białoruski zachowa swoją pozycję, zdecydują sami Białorusini. Wspiera ich w tym Telewizja Biełsat, która W ramach kampanii „Białoruskojęzyczny” (biał. „Białoruskomouny”) zachęca do świadomego wybrania języka białoruskiego jako ojczystego.

O tym, że białoruski to więcej niż język przodków, przekonują ulubieni blogerzy, satyrycy, celebryci i dziennikarze Biełsatu.

Akcję wspierają: Art Siadziba, sklep internetowy symbal.by, Białoruskie PEN-Centrum, Zjednoczenie Białorusinów Świata „Baćkauszczyna”, marka „LSTR Adzieńnie”, księgarnia internetowa Knihi.by, sklep o narodowym kolorycie mmkut.by.

#JestemPolakiem

Z kolei przedstawiciele mniejszości polskiej na Białorusi namawiają miejscowych Polaków do deklarowania podczas spisu narodowości polskiej i wybierania polskiego języka jako ojczystego. W ramach akcji „Pamiętam kim jestem” w regionach zamieszkiwanych przez mniejszość polską aktywiści rozlepiają plakaty i wlepki. Akcja jest również propagowana w sieciach społecznościowych przy użyciu tagów #JestemPolakiem, #Япаляк, #Яполяк. Organizatorzy akcji ze stowarzyszenia „Młode Kresy” uważają jest ona potrzebna, bo w kolejnych spisach powszechnych spadała liczba osób deklarujących polskość.

ic, pj, jb/belsat.eu

Aktualności