Moskwa: Odsunięty dyrektor fabryki Kadyrowa walczy o nią z bronią w ręku


W fabryce Mienszewik zginął ochroniarz. Rannych zostało prawdopodobnie trzech komorników sądowych. Napastnik uważa, że to on jest ofiarą przestępstwa.

Były właściciel Ilia Awierjanow, powiązany z czeczeńskim liderem Ramzanem Kadyrowem, zabarykadował się w budynku na terenie zakładów, o czym przez telefon poinformował radio BFM.

– Krótko mówiąc: banda. Za pomocą podrobionych dokumentów odebrali mi fabrykę, zrujnowali mnie – komentował strzelec-biznesmen.

Media twierdzą, że może przetrzymywać zakładników. Policja nie potwierdza tej wiadomości. Teren fabryki jest otoczony, na miejsce przybyli policyjni antyterroryści. Przeciwko mężczyźnie wszczęto sprawę karną.

Strzelanina mogła być skutkiem konfliktu pomiędzy podmiotami gospodarczymi. Według różnych danych, biznesmen był zadłużony na kilka milionów rubli.

Kanał informacyjny Mash dodaje, że strzały padły, gdy komornicy przyszli wraz z wierzycielem do Ilji Awierjanowa. Federalna Służba Komorników Sądowych nie potwierdza tej wiadomości.

Zobacz też:

DR, PJ/belsat.eu

Aktualności