Modlitwa czy kwarantanna? Jak wspólnoty religijne Północnego Kaukazu reagują na pandemię


W należących do Rosji republikach Północnego Kaukazu rejestrowane są pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem. Ważne role pełnią tu dalej religia i tradycja, a grupowe obrzędy jednoczą miejscowe społeczności. Sprawdziliśmy, jak autorytety religijne Kaukazu podchodzą do pandemii.

Aż do końca ubiegłego tygodnia kościoły i meczety w kaukaskich republikach były pełne wiernych. 27 marca jak zwykle odbyły się ważne dla muzułmanów piątkowe modlitwy, ale w “skróconej” formie. Dżummuah – piątkowa modlitwa zbiorowa – jest dla wyznawców islamu obowiązkowa i nawet w czasie pandemii w meczetach zgromadziły się tłumy.

Piątkowa modlitwa przed meczetem Serce Czeczenii im. Achmada Kadyrowa. Grozny, 27 marca 2020 roku.
Zdj. Yelena Afonina / TASS / Forum

Mimo, że doświadczenia Izraela pokazują jasno: w miejscach kultu koronawirus przekazywany jest najintensywniej. Tylko podczas jednego nabożeństwa w mieście Modi’in-Makkabbim-Re’ut zaraziło się minimum 17 osób.

Samoizolacja Czeczenii

Najostrzejsze środki ostrożności na Północnym Kaukazie wprowadził przywódca Czeczenii. W odróżnieniu od sąsiednich republik, zgromadzenia na piątkowe modlitwy odwołano tam już w ubiegłym tygodniu. Imamowie wezwali wiernych do słuchania poleceń władz.

Mieszkanka Groznego, fryzjerka Zarema Mahomedowa powiedziała korespondentce Biełsatu, że ulice patroluje pułk policji im. Achmada Kadyrowa.

– Na ulicach praktycznie nie ma ludzi. Policjanci zatrzymują przechodniów, pytają gdzie idą i odsyłają ich do domów. W miasteczkach i wsiach sprawdzają nawet, czy człowiek na pewno idzie do apteki lub sklepu spożywczego.

Wiadomości
Czeczenia: policja egzekwuje kwarantannę przy pomocy plastikowych pałek?
2020.03.30 10:11

Meczety w Czeczenii są otwarte, ale ludzie prawie tam nie chodzą. Poza tym, ruch między miejscowościami i dzielnicami miast jest mocno ograniczony. Na ulicach Groznego pojawiły się posterunki policji. Policja sprawdza też, czy przechodnie noszą maski. Od wczoraj Czeczenia odgrodziła się też od reszty Rosji – mogą wjechać jedynie posiadacze specjalnych przepustek.

W stołecznej klinice nasza korespondentka dowiedziała się też, że władze nieoficjalnie zakazały chidżamy. To praktykowany w islamskiej medycynie zabieg upuszczania krwii za pomocą baniek.

Inguszetia: oddolna izolacja i wielkie wesela

Mieszkańcy Inguszetii skarżą się, że zamykając granice 27 marca Czeczenia zrobiła z ich republiki, strefę tranzytową. Od teraz samoloty relacji Moskwa-Grozny lądują w Magasie, skąd Czeczeni wracają do domu drogą lądową. Tymczasem, jak pisze portal Fortanga, na lotnisku nie przyjęto żadnych środków bezpieczeństwa.

Wiadomości
Czeczenia zamyka granice przed koronawirusem. Jako pierwsza w Rosji
2020.04.01 18:00

W Inguszetii piątkowe modlitwy wciąż odbywają się zgodnie z tradycją, twierdzą mieszkańcy. Ludzie po staremu gromadzą się w meczetach, ale nabożeństwa zostały trochę skrócone. Wywołało to falę krytyki w sieciach społecznościowych. Zareagował na to rzecznik prasowy muzułmańskiej wspólnoty Inguszetii Adam Merżojew, który poinformował internautów, że nie było rekomendacji odnośnie odwołania piątkowych modłów. Służby sanitarne zalecały jedynie pozostanie w domach osobom chorym i starszym.

Z kolei ulemowie (islamscy teologowie i uczeni ) wezwali seniorów i osoby o słabej odporności do unikania miejsc publicznych. Postanowili też zawiesić, na dwa tygodnie, naukę w medresach (szkołach religijnych) i meczetach Inguszetii. Duchowni muzułmańscy dostali także polecenie ograniczenia liczby uczestników pochodów pogrzebowych, a mieszkańców poproszono o przełożenie ślubów i wesel.

Na decyzje władz nie czekała wspólnota 13 inguskich meczetów salafickich. 29 marca jej przedstawiciele zaprosili na rozmowy grupę lekarzy (w tym epidemiologa), którzy wyjaśnili, na czym polega zagrożenie i jak je zminimalizować. Salafici postanowili odwołać wszystkie grupowe modlitwy i polecili współwyznawcom nie witać się przez podanie ręki.

Salaficki imam Chamzat Czumakow zwrócił się do wiernych z apelem o pozostanie w domach i zatrzymanie w nich dzieci, które spędzają czas na ulicach.

– Jeśli myślicie, że nasza służba zdrowia pomoże, to mylicie się. Rozmawiałem z medykami i znam realną sytuację. Sami musimy pomagać sobie nawzajem i pilnować się nawzajem – powiedział duchowny.

Mimo to, w niedzielę 29 marca w całej Inguszetii odbyły się tradycyjne wesela – z tańcami i ucztą dla niezliczonych gości. Media informowały nawet o imprezie na 700 weselników.

Następnego dnia w republice zdiagnozowano pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem i zakazano modlitw we wszystkich meczetach. 31 marca w Inguszetii wprowadzono nakaz samoizolacji bez względu na wiek.

Dagestan: synagoga zamknięta, cerkwie otwarte

W Dagestanie zdiagnоzowano już 25 przypadków zakażenia. Derbent to starożytne miasto trzech religii. Pokojowo współistnieją tu wyznawcy: judaizmu, islamu i chrześcijaństwa. 8 kwietnia Żydzi zaczynają Paschę, tydzień później w kościołach i cerkwiach obchodzona będzie Wielkanoc. Jednak w tym roku świątecznych uczt z tej okazji nie będzie.

Korenspondentka Biełsatu rozmawiała z Iriną Szichszajewą, zastępczynią kierownika centrum informacyjnego Derbenstanskije Nowosti i rzeczniczką prasową mera miasta. W ubiegły roku urzędniczka przywiozła z Moskwy ogień zapalony w Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Jak twierdzi, święty ogień w tym roku nie trafi do miasta – loty do Moskwy zostały zawieszone, a Bazylika Grobu, zamknięta dla wiernych.

– Obecnie pracują u nas tylko straż pożarna, pogotowie, a pracownicy administracji przychodzą do pracy po kolei. Miejsc kultu władze zamknąć nie mogą, bo cerkiew jest niezależna od państwa. Biskup machaczkalski i grozneński Warłaam powiedział, by nie zamykano cerkwi. Meczety także są otwarte. Jeśli ktoś uważa, że dla niego najważniejsze jest przyjście do świątyni, nikt nie może mu zabronić.

Informacje te potwierdził ojciec Nikołaj, kapłan z cerkwi Opieki Matki Boskiej w Derbencie.

– Nie ma żadnych zmian, odprawiamy nabożeństwa. Kto chce, może przyjść. Sami odkażamy powierzchnie w cerkwi, wycieramy je.

Wiadomości
Gruzińska Cerkiew poświęciła ulice Tbilisi w obronie przed koronawirusem
2020.03.18 07:25

Sekretarz władz żydowskiej gminy religijnej miasta Piotr Mawlinskij powiedział naszej dziennikarce, że synagoga jest zamknięta od tygodnia. W ubiegły piątek nie odbyło się tradycyjne nabożeństwo szabasowe, wiernym polecono kwarantannę.

– Naczelny rabin Rosji Berl Lazar polecił nam stosować się do środków bezpieczeństwa maksymalnie poważnie i tak też robimy. Do tej pory w Derbencie nie zarejestrowano chorych. Nasza gmina nie przestała pracować, ale załatwiamy nasze sprawy w trybie kwarantanny. Pascha to jedno z głównych świąt żydowskich, upamiętnia wyjście z Egiptu. Jak będziemy ją świętować, zależy od sytuacji epidemiologicznej. Zgodnie z tradycją powinniśmy urządzić ucztę w synagodze, zaprosić wspólnotę i gości z administracji.

Said Jachja z miejscowego meczetu uważa, że działacze religijni są zobowiązani do dawania przykładu.

– Jeśli my nie będziemy przestrzegać kwarantanny, to kto będzie?

Jednak w ubiegły piątek muzułmańskie modlitwy w mieście odbyły się. Wiernych było zdecydowanie mniej – do części rodzin udało się dodzwonić i przekazać, że Koran w czasach epidemii nakazuje dbać o swoje zdrowie i modlić się w domu.

– Meczet jest otwarty, ale prawie nikt się nie modli – relacjonuje nasza korespondentka.

Jak informuje konto Akcenty w komunikatorze Telegram, Kaukaz Północny i Południowa Rosja są nieprzygotowane na pandemię. Niedobór respiratorów nazywa wręcz “katastrofalnym”.

Wiadomości
Kraje Azji Środkowej przygotowują się na nadejście epidemii
2020.03.25 15:41

Lidija Michalczenko/pj/belsat.eu

Aktualności