Właściciele pojazdów parkujących przy ulicy Ciurlonisa w Mińsku odkryli na lakierze swoich aut ślady pazurów tajemniczej bestii.
Prawda jednak okazała się bardziej prozaiczna – nie była to ani czupakabra, ani wilkołak. Charakterystyczne równoległe rysy na samochodach zostawiła 19-letnia studentka. Została ona szybko odnaleziona przez stołeczną milicję i przyznała się do winy. Okazało się, że pewnej nocy wracając w stanie upojenia alkoholowego do domu, przeciągnęła paznokciami po kilku samochodach. Sprawczyni potwierdziła również, że zdawała sobie sprawę, że rysuje lakier.
Milicja zapowiedziała, że to nie koniec sprawy, a winowajczyni zostanie pociągnięta do odpowiedzialności.
Jb/ belsat.eu, guvd.gov.by