Dziś, w prawosławną Wigilię, na głównych ulicach Mińska można było spotkać grupę opozycyjnych kolędników.
Żeńska grupa przygotowała przedstawienie z udziałem Kozy, Turonia, dwóch Lisów i Miłości. Dziewczęta śpiewały, że tak jak zima, zakończą się też rządy Alaksandra Łukaszenki.
Kolędnicy nawiązali w ten sposób do prastarej białoruskiej tradycji kolędowania noworocznego. Jest ono praktykowane zarówno wśród katolików, jak i prawosławnych, którzy dziś siadają do wieczerzy wigilijnej, nazywanej Kuccią.
Więcej o tradycjach bożonarodzeniowych w tekście Pauliny Walisz.
pj/belsat.eu