Minister spraw zagranicznych Białorusi apeluje do UE o skasowanie sankcji


Uładzimir Makiej przekonuje, że już od dawna nie mają one „racjonalnego wytłumaczenia”.

Szef białoruskiej dyplomacji wypowiedział się w tej kwestii podczas spotkania z ambasadorami – specjalnymi przedstawicielami państw Unii Europejskiej ds. Partnerstwa Wschodniego.

– Żałujemy, że w lutym Unia Europejska przedłużyła „działania ograniczające” w stosunku do Białorusi, które już od dawna nie mają jakiegokolwiek racjonalnego wytłumaczenia. W związku z tym wciąż zwracamy się do UE o skasowanie pozostałych „działań ograniczających” – powiedział minister.

Makiej podkreślił przy tym, że trwająca od kilku lat „pozytywna współpraca” przyniosła znacznie więcej dobrego niż poprzedzające ją dwie dekady sankcji.

Sankcje EU wobec Białorusi po raz pierwszy wprowadzono w 2004 roku w związku z tajemniczymi zaginięciami czterech osób – opozycyjnych polityków Juryja Zacharenki i Wiktara Hanczara, biznesmena Anatola Krasouskiego oraz dziennikarza Dzmitryja Zawadskiego.

Personalne sankcje objęły dwóch byłych ministrów spraw wewnętrznych Uładzimira Nawumawa i Juryja Siwakowa, dowódcę brygady specnazu Dzmitryja Pawliczenkę oraz ówczesnego szefa Urzędu ds. Prezydenta Wiktara Szejmana.

W 2011 Unia Europejska wprowadziła embargo na dostawy broni na Białoruś, a w 2016 większość ograniczeń skasowano – pozostały te wobec Nawumawa, Siwakowa, Pawliczenki i Szejmana. Ostatni raz przedłużono je w lutym, podobnie jak embargo na dostawy broni.

Czytajcie więcej:

DR, cez/belsat.eu

Aktualności