Podczas konferencji prasowej szefa białoruskiej dyplomacji, Biełsat zapytał go o perspektywy zbliżenia z Zachodem na tle obecnego ostrego konfliktu Mińska z Moskwą.
Oto jego pełna odpowiedź:
„Razem z Rosją jesteśmy bardzo bliskimi partnerami i sojusznikami. Zawarliśmy ponad 300 porozumień i umów – międzyrządowych, międzypaństwowych i regionalnych. We wszystkich sferach, zaczynając od politycznej, a kończąc na wojskowej. Niestety, i w przeszłości i obecnie zdarzają się pewne konflikty, pewne problematyczne sytuacje w naszych relacjach.
Po pierwsze jest to związane z kwestiami współpracy handlowo-gospodarczej. Z dostawami gazu, ropy itd. Wcześniej były wojny – cukrowe, mleczne… Oczywiście rozumiemy podtekst tych konfliktów. Ale chcę was zapewnić, że zawsze będziemy wychodzić z założenia, że problemy powinno się rozwiązywać. Tym bardziej problemy pomiędzy bliskimi partnerami i sojusznikami. Myślę, że teraz też te kwestie zostaną rozwiązane.
Jeżeli chodzi o naszych pryncypialnych partnerów, to nie zamierzamy odrywać się od Rosji. Rozumiemy, że w planie gospodarczym Białoruś dość mocno od tego zależy, ale chcemy pozbyć się tej silnej zależności, być mniej zależni od jednego państwa, co powoduje straty zwłaszcza w okresie kryzysu finansowego. Byliśmy tego świadkami.
Ale to nie znaczy, że jesteśmy gotowi do zerwania wszystkich więzi z naszym głównym sojusznikiem i partnerem. Na odwrót – mamy zamiar wzmacniać te więzi.
Ale jednocześnie uważamy, że w naszych interesach narodowych leży rozwój normalnych, dobrosąsiedzkich stosunków z naszymi zachodnimi partnerami. Z krajami Unii Europejskiej, Unią Europejską ogółem i innymi graczami politycznymi* – USA oraz innymi silnymi ośrodkami – Chinami itd.
Dlatego kiedy budujemy nasze relacje z Unią Europejską, Chinami i Rosją, to budujemy je nie na szkodę naszym innym partnerom i nie kosztem naszych innych partnerów. Chcemy znaleźć rozsądny, pozytywny balans w naszych stosunkach ze wszystkimi pokojowo nastawionymi krajami i kontynentami.
DR, belsat.eu
*Czytajcie również >>>Uładzimir Makiej zakończył wizytę w Warszawie
