20 lipca 2016 r. w wyniku eksplozji podłożonej pod samochodem bomby zginał w Kijowie białoruski dziennikarz Paweł Szeremiet. Rok śledztwa nie dał rezultatów, choć kontrolę nad nim objął osobiście prezydent Ukrainy.
Dziś także w Kijowie odbyła się akcja uliczna współpracowników i przyjaciół zabitego dziennikarza, którzy pod budynkiem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, MSW i Administracji Prezydenta domagali się przyspieszenia śledztwa.
(Wideo z polskimi podpisami – przycisk w prawym dolnym rogu materiału)
jb belsat.eu