Po mieście jeżdżą grupki rowerzystów dzwoniąc. W odpowiedzi kierowcy włączają klaksony.
Jedną z grup spotkał nasz reporter:
– To akcja protestu przeciwko temu, co dzieje się w kraju. Jesteśmy za uczciwymi wyborami, dla Babaryki, Capkały, Cichanouskiej – wolność dla wszystkich! – powiedział jeden z protestujących dziennikarzowi Belsat.eu.
Białoruskie władze tymczasem starają się rozproszyć wszelkie zgromadzenia. Wczoraj funkcjonariusze OMONu urządzili łapankę na klientów sklepu z odzieżą patriotyczną Symbal.by. Pod sklepem utworzyła się kilkudziesięcioosobowa kolejka, po tym, gdy władze zmusiły właściciela do zamknięcia.
Placówka bowiem oferowała koszulki z nadrukiem PSICHO3%” (psychoza 3%) nawiązującym do poziomu poparcia Łukaszenki, które uzyskał w jednej z internetowych sond. W rezultacie towar skonfiskowano, a do sklepu przyszła kontrola skarbowa.
jb/belsat.eu