Postawili sobie za cel odcięcie tego terytorium – grodzieńskiego. Wywiesili tam już niedawno polskie flagi – oświadczył dziś Alaksandr Łukaszenka, mówiąc o zagrożeniu dla Białorusi z Zachodu.
– Ojczyzna jest zagrożona. Nie możemy żartować, tym bardziej, że to nie chodzi o słabe wojska, lecz o NATO. Dlatego uprzedziłem prezydenta Rosji o tej sytuacji na Białorusi. Jest między nami pełne zrozumienie, mamy odpowiednią umowę w ramach ODKB i Państwa Związkowego – powiedział Łukaszenka.
Prezydent Białorusi wyjaśnił, że w związku z tym musiał przerzucić na kierunek zachodni, w rejon Grodna „dużą liczbę wojskowych” i jutro, czyli w sobotę, zamierza się tam udać na inspekcję.
Łukaszenka podkreślił, że „problem Białorusi jest teraz dla Rosji nie mniej ważny niż dla (samej) Białorusi”.
– Atakują przede wszystkim Rosję, ale chcą zgnieść nas. Nie uda się. Damy odpór – oznajmił.
W obecnej sytuacji, jak powiedział, jest czynnik zewnętrzny i wewnętrzny.
– Nie chcę nikogo straszyć, tak rzeczywiście jest. Musimy to brać pod uwagę i ostro się sprzeciwić – zaznaczył.
Łukaszenka powiedział również, że protestami na Białorusi sterują Stany Zjednoczone, którym „przygrywają Europejczycy”.
– Przygotowywali dla nas ten bałagan. I Rosja bała się nas stracić. Zachód zdecydował nas jakoś podciągnąć, oczywiście, jak dzisiaj widzimy, przeciw Rosji – powiedział Łukaszenka, cytowany przez państwową agencję BiełTA.
– Utworzono specjalne centrum pod Warszawą. Kontrolujemy, wiemy, czym się zajmuje. Zaczęli szczękać gąsienicami. Wiecie, kiedy obok jest niespokojnie i czołgi zaczynają się przemieszczać i samoloty latać, to nie jest to przypadkowe – oznajmił.
Jak pisze BiełTA, Łukaszenka stwierdził, że “niektórym na Białorusi zapłacono, niektórych ogłupili”.
– A za granicą w tym czasie ćwiczenia przeprowadzają. Co to takiego? To przygotowania przy konieczności wtargnięcia – wyjaśnił.
Według niego przeciwko Białorusi działa kilka “ośrodków sił”, w których znajdują się “rządy na wygnaniu”. Jak dodał, są one “od Ameryki do Warszawy”.
cez/belsat.eu wg BiełTA