Łukaszenka pogroził Rosji wejściem na nowe rynki


Podczas spotkania z gubernatorem rosyjskiej Karelii Arturem Parfienczykowem, prezydent Białorusi poskarżył się na to, że Rosja ogranicza dostawy białoruskich produktów na swój rynek.

– Jeśli Rosja dalej będzie prowadzić taką politykę, będziemy, to oczywiste, wchodzić na inne rynki – oświadczył Alaksandr Łukaszenka.

Białoruski przywódca podkreślił także, że jego kraj jest niesprawiedliwie oskarżany o damping na rosyjskim rynku poprzez eksportowanie zbyt tanich produktów.

– Załóżcie jakąś dużą firmę i przez nią będziemy wszystko do Rosji dostarczać. Sprzedamy wam za rubel, a wy odsprzedacie za dziesięć, jeśli uważacie, że Rosjanie są tak bogaci – proponował Łukaszenka.

Wiadomości
Putin dał, Putin wziął. 55 proc. Rosjan obwinia go o wzrost kosztów życia
2018.12.13 11:19

– Tu chodzi o nieuczciwą konkurencję. Rzecz absolutnie nie w jakości – dodał.

Pomiędzy Mińskiem a Moskwą regularnie wybuchają nowe wojny handlowe. Rosjanie naprzemiennie oskarżają Białorusinów o zaniżanie jakości towarów lub reeksport produktów z objętej embargiem Unii Europejskiej – sami nie są jednak w stanie wyprodukować potrzebnej ilości żywności po odpowiednich cenach.

Według ekspertów ograniczanie dostaw z Białorusi jest jednym z mechanizmów wywierania presji na władze w Mińsku.

Wiadomości
Rosja nie zrekompensuje Białorusi strat poniesionych w wyniku „manewru podatkowego”
2018.12.12 11:52

jw, pj/belsat.eu wg president.gov.by

Aktualności