2 września białoruski prezydent był na rozpoczęciu roku w jednej z mińskich szkół średnich. Podczas rozmowy z uczniami przyznał, że w prezencie od założyciela firmy Tesla dostał samochód elektryczny.
– Mam samochód elektryczny Tesla i czasem go testuję. Musk mi go dał. Mam też motocykl elektryczny, który produkuje już Mińska Fabryka Motocykli – powiedział Alaksandr Łukaszenka cytowany przez autonews.ru.
W 2017 roku, przed kamerami państwowej telewizji, białoruski prezydent osobiście testował Teslę Model S. Jak sam twierdzi, rozwinął wtedy prędkość 280 kilometrów na godzinę.
– Można nią jechać z dowolną prędkością. Prawdę mówiąc, doszedłem do 280 km/h i przestraszyłem się, że wystartuję. Samoloty startują i lądują z taką prędkością. To bardzo dobry samochód – zachwalał wtedy Łukaszenka.
Podstawowa wersja Modelu S kosztuje w USA 70 tysięcy dolarów – 280 tysięcy złotych. W tym roku białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oficjalnie zaprosiło Elona Muska do Mińska. Władze państwowe liczą na to, że miliarder z RPA zainwestuje w białoruski przemysł wysokich technologii.
jw,pj/belsat.eu