Łukaszenka chce od UE rozwijania głównie relacji gospodarczych  


Podstawą wzajemnych relacji Białorusi z UE powinna być gospodarka, a Mińsk chce jak najlepszych stosunków z Unią – powiedział w czwartek w Mińsku prezydent Alaksandr Łukaszenka na spotkaniu z unijnym komisarzem ds. polityki sąsiedztwa Johannesem Hahnem.

– Rozmowy o demokracji, wolności słowa, więźniach politycznych, zniesieniu kary śmierci – to się rozumie samo przez się, nie usuwamy ich z agendy, otwarcie rozmawiamy. Ale podstawą są nasze relacje handlowo-gospodarcze, finansowe – mówił białoruski prezydent.

– Jeśli będziemy widzieć, że tak jest, to możemy śmielej decydować się na transformację, reformowanie naszego systemu politycznego. W przeciwnym razie powtórzymy los ZSRR, kiedy nie patrzono na gospodarkę, na ludzi, a zaczęli niszczyć system polityczny. Wyciągamy z tego wnioski – dodał.

Johannes Hahn, komisarz UE ds. polityki sąsiedztwa i negocjacji akcesyjnych, przebywa na Białorusi w związku z odbywającą się w czwartek i piątek w Mińsku 10. rundą nieformalnych rozmów ministrów spraw zagranicznych Partnerstwa Wschodniego.

Prezydent wskazał, że Białoruś „nigdy nie była przeszkodą” w tranzycie na wschód unijnych towarów, siły roboczej i kapitału, jednak nie może tego samego powiedzieć o UE. „Będziemy nalegać, żeby UE otworzyła się dla nas, tak jak my jesteśmy otwarci dla was. To najważniejsza sprawa” – powiedział.

Łukaszenka ocenił, że Hahn jako unijny komisarz ma duże zasługi dla normalizacji relacji między Mińskiem a Brukselą w ostatnich latach. „My nie prosiliśmy o przyjęcie do UE, ale chcielibyśmy z nią takich relacji, jakich zazdrościliby nam nawet unijne państwa” – dodał, podkreślając, że Unia to „najbliższy sąsiad”, a obok Rosji najważniejszy partner Białorusi.

Zapewnił, że jego kraj „przestrzega porozumień w ramach Partnerstwa Wschodniego” i promuje „regionalne projekty gospodarcze, które są potrzebne UE, Białorusi i wschodnim sąsiadom”.

Hahn ocenił z kolei, że w ostatnich kilku latach udało się „zbudować relacje oparte na wzajemnym zaufaniu”. „Należy stworzyć pas dobrobytu w ramach UE i sąsiedztwa. To będzie najlepszą gwarancją naszego bezpieczeństwa i stabilności” – oświadczył komisarz cytowany przez oficjalną agencję BiełTA. Wskazał, że „rozwój gospodarki to rozwój społeczeństwa” i dlatego należy dążyć do zniwelowania różnic w poziomie rozwoju gospodarczego w UE i w państwach sąsiednich.

jb/ belsat.eu wg PAP

Aktualności