Łotwa umieszcza w internecie nazwiska agentów KGB


Archiwum Narodowe Łotwy umożliwiło dostęp do tysięcy zeskanowych dokumentów pracowników i tajnych współpracowników sowieckiej bezpieki.

Dokumenty można przeczytać pod adresem kgb.arhivi.lv. Większość dokumentów jest pisana po rosyjsku, wiele z nich też ręcznie.

Kartoteka agentów zawiera 10,6 tys. stron. Alfabetyczna lista zawiera spis aktywnych pod koniec lat 80 XX w. pracowników i współpracowników KGB, jak również tych, którzy zakończyli współpracę. I wydział KGB (wywiad) umieszczał tam też charakterystyki ludzi, którzy planowali wyjechać za granicę, a także nazwiska potencjalnych współpracowników wywiadu na wypadek wojny lub innej nadzwyczajnej sytuacji.

Inna kartoteka licząca ok. 4,1 tys. stron zawiera nazwiska agentów pogrupowanych według wydziałów i jednostek KGB. Te dany były wykorzystywane do sporządzania raportów statystycznych dla kierownictwa.

75 stron liczy statystyka „nieetatowych pracowników KGB”, którzy „za dziękuję bardzo” okazali „pomoc w działalności kontrwywiadowczej w obiektach transportowych, przemysłowych i niektórych obiektach ministerstwa obrony”. Ci agenci-ochotnicy nie otrzymywali pseudonimów, a tylko określani byli inicjałami.

Na Łotwie latami trwała debata czy udostępniać te archiwa. Jednym z argumentów był fakt, że na początku lat 90 XX w. najcenniejsza część zbiorów mogła zostać wywieziona do Moskwy.

Foto
Bild: W archiwum Drezna znaleziono legitymację Stasi na nazwisko Putina
2018.12.11 13:37

jb/belsat.eu delfi.lv

Aktualności