Zorganizowanie regularnych dostaw ropy i gazu na Białoruś przez Litwę i przy użyciu jej infrastruktury zaproponował w Mińsku minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius. Jego zdaniem „nadszedł czas na bardziej intensywne kontakty” dwóch krajów.
– Jesteśmy gotowi kontynuować praktykę alternatywnych dostaw ropy, które już miały miejsce. Możemy rozmawiać o bardziej regularnym procesie – powiedział Linkevičius w Mińsku po rozmowach z premierem Białorusi Siarhiejem Rumasem. – Powinniśmy przyjrzeć się rozwiązaniom technicznym, możliwościom dostaw gazu – dodał.
W styczniu przez litewski port w Kłajpedzie na Białoruś dostarczono 80 tys. ton ropy zakupionej w Norwegii. 1 stycznia Rosja wstrzymała dostawy ropy na Białoruś, ponieważ z powodu sporu o cenę surowca nie udało się uzgodnić białorusko-rosyjskich kontraktów na dostawy w 2020 r. Pomimo uruchomienia niewielkich dostaw porozumienia wciąż nie ma, a Białoruś poszukuje alternatywnych źródeł surowca.
Linkevičius podkreślił, że nadszedł czas na „bardziej intensywne kontakty” Litwy i Białorusi. Na przeprowadzonej wspólnie z szefem białoruskiej dyplomacji Uładzimirem Makiejem konferencji prasowej szef litewskiej dyplomacji “największym bólem” we wzajemnych stosunkach nazwał białoruską elektrownię jądrową budowaną przez rosyjski koncern w pobliżu granicy z Litwą.
– Różnimy się w ocenach. Reaktor już stoi, trzeba tylko załadować paliwo. My jednak nalegamy – myślę, że leży to w interesie Białorusi – żeby wyodrębnić najważniejsze rekomendacje organizacji międzynarodowych w dziedzinie bezpieczeństwa elektrowni jądrowych i uchwalić plan działań w zakresie ich realizacji. Mogą w tym pomóc przedstawiciele ENSREG (Europejska Grupa Dozorów Jądrowych – belsat.eu). Byłby to bardzo pozytywny scenariusz, mimo wszystkich rozbieżności – oznajmił Linkevičius.
Makiej zapewnił, że strona białoruska jest gotowa omawiać wszystkie rekomendacje regulatorów.
– Nikt nie jest tak zainteresowany bezpieczeństwem tej elektrowni jak Białoruś – podkreślił.
Zapewnił, że wszystkie rekomendacje Litwy zostaną omówione w trakcie marcowej wizyty przedstawicieli ENSREG. Białoruski minister podkreślił, że „w interesie obu krajów leży rozwijanie współpracy”.
– Białoruś i Litwa to nie tylko sąsiedzi, ale kraje, które mają wspólną wielowiekową historię. Możemy różnie interpretować różne etapy, ale jest oczywiste, że przez wiele stuleci żyliśmy w jednym państwie – Wielkim Księstwie Litewskim – powiedział Makiej.
cez/belsat.eu wg PAP
