Litwini wyrazili poparcie dla sąsiadów w 31. rocznicę słynnego “Bałtyckiego Szlaku”.
Akcję nazwano “Szlakiem Wolności” – żywy ludzki łańcuch połączył Wilno z białoruską granicą. Wielka demonstracja jedności przypominała również o historycznym wydarzeniu: 23 sierpnia 1989 roku 2 miliony mieszkańców Litwy, Łotwy i Estonii stanęło w 670-kilometrowym łańcuchu biegnącym od Wilna poprzez Rygę do Tallina. Była największa obywatelska akcja, demonstrująca dążenie państw bałtyckich do wyzwolenia się spod okupacji ZSRR.
– 30 lat temu Litwa zrzuciła okowy przemocy, stając z braćmi Łotyszami i Estończykami na “Bałtyckim Szlaku” i oznajmiając światu: jesteśmy już wolni. Przede wszystkim – wolni duchem. Dziś nadeszła kolej naszych braci Białorusinów, aby wymówili imię Wolności – powiedział prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
Oprócz obecnego szefa państwa w akcji wzięli też udział jego poprzednicy – Dalia Grybauskaite i Valdas Adamkus oraz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius.
cez/belsat.eu
