Rosyjski kanał znany z prokremlowskiej propagandy i skandalizujących treści – oskarża o przygotowanie zamachów Brukseli trójkę obywateli Białorusi. Ci twierdzą, że to kompletny absurd.
Według LifeNews, rosyjskie służby specjalne miały ostrzegać belgijskie władze przed przygotowanymi atakami, dokonanymi przez tzw. „Państwo Islamskie”. Stacja wymienia trzy nazwiska podobno pochodzących z Białorusi zamachowców: braci Iwana i Alaksieja Doubaszawa oraz Marata Janusowa, nazwanego „współrodakiem” dwóch pierwszych.
„Wiadomo, że pierwszy na islam przeszedł 27-letni Alaksiej Doubasz i zaczął kontaktować się z radykałami. Pod wpływem starszego brata radykalnymi odłamami zaczął interesować się młodszy brat – 23-letni Iwan” – informuje LifeNews.
Według informacji rosyjskich służb specjalnych, bracia dołączyli do terrorystów w Syrii i po odbyciu szkolenia wojskowego pod koniec lutego pojechali do Belgii. Portal Tut.by podaje, że bracia opuścili Białoruś i przenieśli się do UE jeszcze w 2007 r.
Na temat domniemanych terrorystów wypowiedzieli się przedstawiciele białoruskiego KGB. Rzecznik prasowy KGB Dzmitryj Pabiareżny potwierdził, że bracia są obywatelami Białorusi, jednak dotychczas ich działalność nie była znana białoruskim służbom.
Radio Svaboda skontaktowało się przez sieci społecznościowe z Sulejmanem i Chalidem Doubaszami. Pierwszy, który potwierdził, że jego białoruskie imię to Iwan, nazwał informację LifeNews “tabloidem” i podkreślił, że bracia zwrócili się do belgijskich służb, które miały zapewnić, że nie podejrzewają ich o współpracę z islamistami.
Dziś w Brukseli doszło do czterech zamachowców bombowych, w których łącznie zginęło 27 osób.