Rosja nie zwracała się z apelami o przywrócenie jej do formatu G8, a w ostatnich latach skutecznie działała w innych formatach współpracy międzynarodowej, np. G20. Oznajmił o tym szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
Na konferencji prasowej w Moskwie Siergiej Ławrow zapewnił, że Rosja w ostatnich latach “ani razu” nie poruszała kwestii G8 w kontaktach ze swoimi partnerami.
– Powstaje wrażenie, że uczestnicy grupy G7 sami zaczęli się wzajemnie o czymś przekonywać – oświadczył. – My nie mamy z tym żadnego związku, o nic nikogo nie prosiliśmy.
Dodał, że Rosja nie kierowała w tej sprawie żadnych apeli i nie zamierza tego robić.
– Aktywnie i skutecznie pracujemy już w innych formatach: BRICS, Szanghajskiej Organizacji Współpracy, w innych związkach integracyjnych na przestrzeni poradzieckiej, i w G20 – mówił szef rosyjskiej dyplomacji.
Podkreślił, że wszystkie kraje członkowskie G8 zasiadają także w grupie G20, zastrzegł jednak, że Rosja “nie uchyla się od kontaktów” z krajami, które wchodzą w skład G7.
W niedzielę media podały, że na szczycie w Biarritz przywódcy państw G7 porozumieli się co do “wzmocnienia dialogu i współpracy” z Rosją w kwestii trwających kryzysów, ale oceniają, że jest zbyt wcześnie, by wrócić do formatu G8 poprzez włączenie Moskwy do grupy.
O możliwym zaproszeniu Rosji na przyszłoroczne spotkanie G7 mówił prezydent USA Donald Trump. Rosja została z grupy usunięta po aneksji Krymu w 2014 roku.
cez/belsat.eu wg PAP