Od teraz niektóre materiały budowlane w Tadżykistanie można kupić jedynie z dowodem osobistym. Nowe prawo ma zapobiegać atakom terrorystycznym.
– Gdy klient potrzebuje gwoździ, materiałów metalowych albo karbidu, prosimy o pokazanie paszportu [dowodu osobistego – przyp. red.]. Wszystkie dane kupującego, a także numer jego telefonu komórkowego zapisujemy w specjalnym zeszycie – mówi Narzuła Holikow ze sklepu budowlanego Warzob w Duszanbe.
Milicja sprawdza notatki w zeszytach podczas specjalnych objazdów sklepów i targowisk.
– Surowo nas uprzedzono – za naruszenia będą kary. Czasem ludzi szkoda aż chce się płakać. Powiedzmy, przyjeżdża mieszkaniec oddalonego kiszłaku [górskiej wsi – miejsca zimowania koczowników – przyp. tłum.] do miasta po gwoździe. Ale nie ma paszportu. Oczywiście szkoda, ale co zrobić. Więc wraca z pustymi rękami – mówi sprzedawca.
Holikow twierdzi, że niektórzy klienci nie chcą okazywać paszportów i podawać numeru telefonu. Wielu sprzedawców ponosi straty, gdyż wielu klientów nie nosi przy sobie paszportów idąc na zakupy.
MSW Tadżykistanu informuje, że rozporządzenie o zakazie sprzedaży niektórych rodzajów materiałów budowlanych bez dowodu osobistego ma zapobiec atakom terrostycznym.
– Terroryści przy produkcji bomb bardzo często wykorzystują gwoździe i śruby. Materiały takie kupują na bazarach – cytuje pracownika MSW radio Ozodi.
Służby nie tłumaczą jednak, na podstawie jakiej ustawy wydano takie rozporządzenie. Nie podano także, dlaczego bazarowi handlarze mają mieć dostęp do danych osobowych obywateli.
Zobacz także:
DD, PJ, belsat.eu
