Tury wróciły pod Turów? Na Białorusi pojawiło się stado dzikich i włochatych rogaczy.https://naviny.belsat.eu/pl/news/krowy-hitlera-co-to-za-tury-pod-turowem/
Opublikowany przez Biełsat po polsku Piątek, 6 marca 2020
Białoruskie puszcze zamieszkują już żubry, a rok temu na łąkach pod Turowem pojawiło się dzikie bydło przypominające pradawne tury. Biełsat sprawdził, co to za zwierzęta.
Nowi mieszkańcy trafili na białoruskie Polesie z Łotwy. To bydło Hecka, dla którego przewidziano ważne zadanie – uchronić łąki turowszczyzny przed zarośnięciem. To jeden z pomysłów, jak zachować miejscowy ekosystem po tym, jak łąki na stałe opuściły kołchozowe krowy.
Projekt wprowadzenia nowego gatunku do białoruskiego środowiska sponsorowany jest przez Globalny Fundusz Ekologiczny “Wetlands”. W białoruskich mediach został okrzyknięty “przywróceniem turów Turowszczyźnie”. Jednak kierownik departamentu łowiectwa Ministerstwa Gospodarki Leśnej Białorusi Alaksandr Kazarez nie ukrywa, że zwierzęta są jedynie spokrewnione z tym wymarłym gatunkiem.
– W ostatnich latach w związku z pewnymi problemami ekologicznymi na otwartych łąkach Białorusi podjęliśmy decyzję o reintrodukcji gatunku, który był charakterystyczny dla tych terenów – bydła turopodobnego, zwanego też bydłem Hecka. Praprzodkowie wszystkich naszych krów, w tym bydła Hecka, to dzikie tury. Występowały one na tym terenie do XVII wieku. Ostatni tur padł w 1627 roku na wschodzie Polski.
Bydło jest bardzo ważnym ogniwem łańcucha ekologicznego łąk. Problem w tym, że najpierw dzikie tury zostały wyparte przez bydło domowe, a teraz przez mechaniczne kosiarki. Obecnie na Białorusi krowy w większości hodowane są już w oborach, a niedostępne dla traktorów pastwiska zaczęły zarastać. Wysokie trawy i krzewy nie pozwalają rozwijać się gatunkom charakterystycznym dla łąk, zagrażając ich istnieniu.
Ratunkiem dla tych ekosystemów mają być dzikie zwierzęta. W tym celu z Rygi sprowadzono 16 osobników bydła Hecka. Ich zadaniem na najbliższe lata jest rozmnażanie się. Leśnicy zakładają, że cielęta będą się rodzić raz na dwa – trzy lata. Z kolei w 2018 roku 500 hektarów łąk wokół Puszczy Nalibockiej udostępniono żubrom.
Bydło Hecka to rasa stworzona w hitlerowskiej III Rzeszy przez braci Heinza i Lutza Hecków, dyrektorów ogrodów zoologicznych w Berlinie i Monachium. Usiłując “odrodzić” tury, postanowili stworzyć zwierzę o cechach typowych dla tego gatunku. W tym celu skrzyżowali osobniki 15 pierwotnych ras bydła, uzyskując bardzo odporne, ale też agresywne zwierzęta.
W 1942 roku stado takich “turów” zostało wypuszczone w Puszczy Białowieskiej, gdzie dobrze się zaadoptowało. Większość z nich nie przeżyła jednak ofensywy radzieckiej. Żyjące obecnie bydło Hecka pochodzi od osobników, które przetrwały wojnę w ogrodach zoologicznych. Ze względu na to, że mecenasem projektu odtworzenia turów był Hermann Göring, bydło Hecka jest też nazywane niekiedy “krowami Hitlera”.
pj/belsat.eu