Krew na ulicach Mińska. ZDJĘCIA 18+


Jest pierwsza ofiara śmiertelna protestów w mińsku. W stolicy Białorusi milicja użyła siły przeciwko pokojowym demonstrantom, którzy wyszli na ulice bronić wyników wyborów prezydenckich.

OMON wykorzystał gaz, granaty hukowe, gumowe kule i polewaczki. Taranowała też obywateli ciężarówkami.

Białoruscy blogerzy donoszą o śmierci jednego z uczestników protestu. Jauhien Zajczkin na stale mieszkał w Gdańsku, a do ojczyzny wrócił zagłosować.

Redakcji Biełsatu udało się jednak z nim dziś skontaktować. Mężczyzna w charakterystycznych tatuażach, którego zdjęcia obiegły internet, został przez OMON pobity do nieprzytomności. W sieci pojawiło się w nocy nagranie, na którym załoga pogotowia udziela mu pomocy. Akcja ratunkowa okazała się skuteczna. Rozmowa z Zajczkinem wkrótce na naszej stronie. Nazwisko ofiary śmiertelnej, o której poinformowali dziś obrońcy praw człowieka z organizacji Wiasna, pozostaje nieznane.

Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu

Korespondent Naszej Niwy informują o dziewczynie trafionej gumową kulą w głowę. Pojawiają się doniesienia o dwóch kolejnych osobach, które odniosły rany od broni gładkolufowej.

Według portalu TUT.by do jednego z mieszkań przy ulicy Zasławskiej w Mińsku wrzucono granat z gazem łzawiącym. Ratownicy weszli do budynku w maskach przeciwgazowych.

Dwóch młodych mężczyzn zostało rannych w pobliżu Narodowego Teatru Opery i Baletu. Jeden z nich doznał obrażeń brzucha, a drugi – nóg. Prawdopodobnie był to efekt wybuchu granatu hukowego w bezpośredniej bliskości protestujących.

Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu
Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu

W Internecie opublikowano zdjęcie, wykonane prawdopodobnie w szpitalu, na którym widać nogę mężczyzny z oderwanym palcem.

Przynajmniej jedna osoba odniosła obrażenia na skrzyżowaniu prospektu Maszerowa i ul. Cimirazewa.

Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu

Na jednej z ulic Mińska milicyjna ciężarówka staranowała demonstranta. W kierunku osób biegnących na pomoc poszkodowanemu rzucono granaty hukowe. W tym incydencie miała doznać obrażeń jeszcze jedna osoba.

Przynajmniej jedną osobę do nieprzytomności pobili funkcjonariusze OMON-u.

Korespondentowi Radia Svaboda dyżurny oddziału ratunkowego powiedział, że bez zgody przełożonych nie może udzielać informacji na temat przywiezionych rannych i poradził, by ten zadzwonił ponownie rano. Chcąca zachować anonimowość pracowniczka pogotowia donosi, że 11 stołecznych stacji pogotowia ściąga na najbliższe dni po cztery dodatkowe karetki.

Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu
Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu
Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu
Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu
Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. Vasilij Fiadosenka / Reuters
Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. Vasilij Fiadosenka / Reuters
Mińsk, Białoruś. Noc z 9 na 10 sierpnia 2020 roku.
Zdj. AW / belsat.eu

Autor zdjęć AW także został ranny odłamkiem granatu hukowego.

Aktualizacja
Nie tylko stolica. Protestuje białoruska prowincja
2020.08.10 01:14

belsat.eu

Aktualności