Szefowie państwowych agencji informacyjnych Rosji i Korei Północnej podpisali nowe porozumienia o współpracy. Jej ważnym aspektem ma być „walka z dezinformacją”.
Od poniedziałku w Pjongjangu są szefowie głównych rosyjskich mediów państwowych – agencji informacyjnej TASS i pierwszego kanału telewizji.
Dziś spotkali się Ch’oe Ryong Hae – wicemarszałkiem Koreańskiej Armii Ludowej, a jednocześnie przewodniczącym Prezydium Najwyższego Zgromadzenia Ludowego. Wykonuje on protokolarne obowiązki głowy państwa i w jego imieniu zapewnił, że KRLD podziwia rosyjskiego prezydenta Władimira Putina oraz popiera jego rządy.
– Jesteśmy przekonani, że Rosja z powodzeniem pokona wszystkie problemy zewnętrzne i zbuduje wielką potęgę – powidział Ch’oe. – Historyczny szczyt we Władywostoku pokazał całemu światu siłę naszej przyjaźni i współpracy – dodał polityk.
Agencja TASS poinformowała też o podpisaniu porozumienia z północnokoreańską państwową agencją informacyjną KCNA. Umowa dotyczy wspierania korespondentów obu agencji, wymiany informacji, a przede wszystkim „walki z dezinformacją”.
– Musimy przeciwdziałać rozpowszechnianiu fałszywych informacji – powiedział Kim Czan Gwan, dyrektor KCNA. Rosyjską agencję TASS reprezentował jego rosyjski odpowiednik Siergiej Michajłow.
Wcześniej rosyjskie media pochwalił dyrektor departamentu prasy i informacji północnokoreańskiego MSZ. Według niego rzetelnie i obiektywnie przestawiają one spór na linii Waszyngton-Pjongjang.
Rosyjskie media państwowe i powiązane z Kremlem “fabryki trolli” są przy tym stale oskarżane o sianie dezinformacji i fake-news. Moskwa i Pjongjang wykorzystują też swoje media w celach propagandowych.
pj/belsat.eu