Dziś rano oznajmił o tym przewodniczący Komitetu Iwan Naskiewicz.
Szef komitetu poinformował, że „fakty masowych zamieszek i przemocy wobec funkcjonariuszy MSW” miały miejsce nie tylko w Mińsku, ale także „w szeregu innych regionów kraju”. Stwierdził, że doszło podczas nich do niszczenia mienia i stawiania oporu przedstawicielom władzy.
– Podczas oględzin odnotowano wykorzystanie jako narzędzi przestępstwa: kontenerów na śmieci, ławek, pałek, kamieni brukowych oraz substancji łatwopalnych – powiedział Naskiewicz.
Szef Komitetu nie ujawnił liczby osób, wobec których wszczęto postępowania. Wyjaśnił, że część osób, które brały udział w zamieszkach, jest wciąż identyfikowana. Oznajmił jednak, że „wielu podejrzanych i już zatrzymanych” było pijanych oraz wyjaśnił, co im grozi.
– Odpowiedzialność za dane działanie przewiduje do 8 i 15 lat pozbawienia wolności – oznajmił wzywając obywali, aby „nie ulegali prowokacjom”.
Zdradził też, że w miejscach, w których odbyły się zamieszki, pracuje obecnie ponad 100 śledczych.
cez/belsat.eu