Specjalna grupa, która miała dokonać zabójstwa Borysa Niemcowa, została utworzona w styczniu 2015 roku, podaje agencja informacyjna Rosbalt, powołując się na materiały śledztwa.
Według owych materiałów, obserwację Niemcowa rozpoczęto w lutym b.r. Wśród osób, zajmujących się obserwacją polityka byli m. in. domniemani zabójcy Anzor Gubaszew, Zaur Dadajew i Bisłan Szawanow oraz „osoby nieznane”. W tym celu został zakupiony samochód ZAZ Sens.
Zaur Dadajew podczas przesłuchań zeznał, że był gotów za darmo zabić polityka za jego wypowiedzi nt. karykatur proroka Mahometa, jednak jakiś Rulik zapłacił za jego likwidację 5 mln rosyjskich rubli (ok. 83,5 tys. dol.) Później Dadajew wycofał te zeznania, argumentując, że były one wymuszone.
Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego w pobliżu Kremla. Wystrzelono mu cztery razy w plecy, w wyniku których został zabity. 13 marca na dnie rzeki Moskwy znaleziono dwa pistolety. Zleceniodawcy zbrodni nie zostali odnalezieni. Jednak, według wersji Nowoj Gazety, domniemanym zleceniodawcą zabójstwa może być czeczeński major z otoczenia rodziny Ramzana Kadyrowa.
KR/DR, Biełsat
www.belsat.eu/pl