Dyrekcja Kolei Białoruskich odpowiedziała autorom petycji, którzy domagali się wprowadzenia komunikatów w języku ojczystym w większej liczbie pociągów.
Podpisy pod petycją na stronie petitions.by złożyło 470 osób. Na apel odpowiedział wiceszef państwowego przewoźnika Andrej Jakabson. Przyznał on, że rzeczywiście język białoruski jest używany tylko w pociągach obsługujących trasy regionalne, a w pozostałych komunikaty nadawane są po rosyjsku.
Zdaniem przedstawiciela kolei taka sytuacja nie jest jednak naruszeniem prawa, ponieważ w kraju obowiązują dwa języki urzędowe – białoruski i rosyjski. Do apelu o zwiększenie udziału tego pierwszego w przestrzeni publicznej znajdującej się w gestii przedsiębiorstwa państwowego, którym są Koleje Białoruskie, Jakabson się nie ustosunkował.
sk, cez/belsat.eu