Ministerstwo Energetyki Kazachstanu jeszcze w tym tygodniu spodziewa się białoruskiej delegacji, z którą mają toczyć się rozmowy na temat dostaw.
– Jest omawiana kwestia podpisania porozumienia o współpracy w dziedzinie ropy produktów ropopochodnych. Po podpisaniu strona białoruska uzyska możliwość kupowania od nas ropy. My, jako ministerstwo, organizujemy spotkania na jego prośbę – cytuje inbusiness.kz Nurłana Nagajewa, szefa kazachskiego resortu energetyki.
Białoruś prowadzi rozmowy z Kazachstanem na ten temat od ubiegłego roku. Mińsk jest zainteresowany nie tylko importem ropy naftowej, ale także produktami jej przetwórstwa – np. mazutem. Chodzi o dostawy w skali 1 mln-3,5 mln ton rocznie.
O ile np. mazut można transportować na Białoruś koleją, to samą ropę naftową bardziej opłaca się dostarczać ropociągiem. Jednak 21 stycznia białoruski prezydent Alaksandr Łukaszenka oznajmił, że Rosjanie nie wyrażają zgody na dostawy ropy z Kazachstanu rurociągiem „Przyjaźń”.
sk, cez/belsat.eu