Karta Polaka najbardziej kusi obywateli Białorusi i Ukrainy


Już około 140 tysięcy osób otrzymało Kartę Polaka. Najwięcej wniosków o wydanie takiego dokumentu napływa z Białorusi i Ukrainy.

Ustawa o Karcie Polaka działa od ośmiu lat, dziś w Sejmie podsumowano jej funkcjonowanie.

– Dokument zostanie znowelizowany – zapowiada poseł PiS i szef sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą, Michał Dworczyk. Po pierwsze należy uwzględnić, że w okolicznościach nadzwyczajnych – tak jak Polacy w Donbasie – ludzie ci powinni być traktowani podobnie jak obywatele polscy. Druga zmiana wprowadza możliwość automatycznej i bezpłatnej zamiany na kartę stałego pobytu, co mogłoby się odbywać po przyjeździe do Polski. Trzecia zmiana którą wprowadza nowelizacja, to umożliwienie przyjmowania wniosków i wydawania Kart Polaka przez wojewodów.

– Karta Polaka jest bardzo ważnym dokumentem dla Polaków na Białorusi – podkreśla była prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. O ile jednak daje on możliwości w Polsce, to na Białorusi – nie daje nic. Borys przypomina, że w Polsce taka osoba może na przykład osiedlić się czy uczyć bezpłatnie. Władze w Mińsku próbują zniechęcać, a wręcz ograniczać możliwość przyjmowania przez obywateli białoruskich Kart Polaka.

Jednak zdaniem doktora Mariusza Kowalskiego ze Studium Europy Wschodniej, Karta ułatwia również kontakt z Polską osobom przypadkowym. W ostatnich latach wzrasta liczba chętnych do uzyskania tego dokumentu, którzy żadnych związków z Polską nie mają. Powód jest prosty – Polska stała się krajem atrakcyjnym. Dlatego – uważa Kowalski – być może należy zaostrzyć kryteria, bo jest część osób które Kartę Polaka traktują wyłącznie jako „bilet zniżkowy do Polski”.

PiS chce złożyć do marszałka Sejmu projekt nowelizacji ustawy już w najbliższym czasie.

cez, belsat.eu/pl wg IAR

Aktualności