Kałasznikow chce zmienić rosyjskie prawo pod siebie


Koncern Kałasznikow przygotował swoje poprawki do rosyjskiej ustawy „O broni”.

Największy rosyjski producent broni strzeleckiej proponuje pozwolić Rosjanom na posiadanie do dziesięciu sztuk broni na osobę. Kałasznikowowi zależy też na skróceniu myśliwym stażu (z 5 do 3 lat) wymaganego do wejścia w posiadanie gwintowanej broni długolufowej. Według nowego projektu ustawy, myśliwi mogliby też podczas treningów i strzelań próbnych używać większych magazynków, pisze kommersant.ru.

Kałasznikow jest na rosyjskim rynku monopolistą, ale wymykają mu się niektóre nisze. Według stanu z 2017 roku koncern z Iżewska zajął 80 proc. całości rosyjskiego rynku broni palnej. Przy tym udział w rynku cywilnej długiej broni gwintowanej to 34 proc., a gładkolufowej broni długiej – tylko 2 proc. Gdyby Duma Państwowa przyjęła proponowane przez koncern poprawki, „wskaźniki te powinny się poprawić”, twierdzi rosyjska gazeta.

Przygotowany przez Kałasznikowa projekt ustawy został przedstawiony deputowanym partii władzy Jedna Rosja i w najbliższym czasie zostanie wniesiony do porządku obrad parlamentu.

Czytajcie również:

jw, pj/belsat.eu za kommersant.ru

Aktualności