Już od tygodnia trwa święto w rosyjskiej wsi, gdzie przewrócił się TIR z wódką


W Małym Pieriekopnym w obwodzie saratowskim radość nie ma końca: w ciężarówce, która wyleciała z federalnej trasy M10 przebiegającej obok wsi, było 20 tys. butelek wódki.

„Mimo wypadku większość butelek ocalała i od razu zaczęli zbierać je miejscowi mieszkańcy” – informowały wkrótce po wydarzeniu rosyjskie media.

Jak twierdzą dziennikarze, kiedy mieszkańcy Małego Pierekopnego dowiedzieli się o wypadku, natychmiast ruszyli na pomoc. Całą wsią… Zapewniają, że po to, aby ratować poszkodowanych. Gdy jednak okazało się, że kierowca ciężarówki zbiegł z miejsca wypadku, postanowili ocalić i zabezpieczyć cenny ładunek.

„Najpierw bali się, czy nie został uszkodzony w ogniu, bo w ciężarówce pękła opona. Samochód wpadł do rowu i się zapalił. Ale strach był daremny: wódka ocalała i siłami aktywistów została ewakuowana na bezpieczną odległość” – informowano w w telewizyjnych wiadomościach.

Kiedy cudowne zdarzenie opisano w miejscowych mediach, do Małego Pieriekopnego ruszyli ludzie z całej okolicy. Ściągają tam dalecy krewni, starzy znajomi itd. Zapewne po to, aby pomóc w ochronie uratowanego ładunku, zanim zgłosi się po niego prawowity właściciel…

MJ, cez, belsat.eu wg vesti.ru

Aktualności