Jeremy Clarkson przejechał Gruzję z głową Stalina na masce


Kultowy brytyjski prowadzący uczestniczy na Kaukazie w zdjęciach do nowego sezonu motoryzacyjnego show “The Grand Tour”.

Po gruzińskich drogach Jeremy Clarkson i jego zespół jeździ Bentleyem z gipsową głową Stalina na masce.

Wideo: Georgian Broadcaster

Nowe show opowiada o samochodach i znanych dyktatorach, czytamy na stronie gruzińskiej telewizji 1tv.ge. Józef Stalin przyszedł na świat w Gruzji – jako Iosif Dżugaszwili.

Podczas zdjęć w Indiach Clarkson zamontował w bagażniku samochodu sedes.

W 2015 roku brytyjski koncern telewizyjny BBC odebrał Clarksonowi prowadzenie kultowego “Top Gear” za bójkę z producentem.

Czytajcie również:

Foto
„Siedziałem z osobistym pilotem Łukaszenki”: Brytyjczyk opowiedział o 2 latach w białoruskim więzieniu
2018.10.02 11:57

jw, pj/belsat.eu

Aktualności