Republikański szpital psychiatryczny Jakucji potwierdził, że zatrzymany wczoraj siłą szaman-antyputinista został przywieziony do ośrodka i jest przymusowo leczony.
Szpital poinformował o tym na swojej stronie internetowej – pisze syberyjski portal Radia Wolna Europa. Aleksandr Gabyszew miał tam zostać zabrany po tym, jak od połowy grudnia nie stawił się dobrowolnie na wizytę u psychiatry.
Nadzór psychiatryczny został na niego nałożony przez sąd, który skierował go na leczenie po tym, jak szaman powtórnie chciał wyruszyć do Moskwy wypędzić z Kremla demona-Putina.
O zatrzymaniu Jakuta informowały wczoraj niezależne rosyjskie media. W internecie pojawiło się też nagranie, na którym widać, że po wyjściu policji jego dom był zakrwawiony. Według Wiktorii Kyyajyłaana, która była świadkiem zatrzymania, szaman został raniony w głowę.
– Staliśmy tam pięć godzin, policja nie wpuszczała nas na posesję. Potem szukaliśmy Aleksandra we wszystkich instytucjach. Wtedy dowiedzieliśmy się, że został zraniony w głowę.
Zatrzymanie szamana oburzyło Jakutów. Blogerzy i działacze opozycji wzywają rodaków do wyjścia w soboty na masowe protesty.
Aleksandr Gabyszew planował w marcu po raz trzeci wyruszyć do Moskwy, by walczyć na Kremlu z siłami ciemności. Długą drogę z Jakucji miał pokonać na białym wierzchowcu, za którym podążać miała kolumna samochodowa jego zwolenników. W wywiadzie z Radiem Wolna Europa przyznał, że służby bezpieczeństwa będą chciały go zabić, ale nie ma nic do stracenia. Niedługo potem poinformował media, że jego dom jest pod obserwacją policji.
pj/belsat.eu wg sibreal.org