Zgodnie z prawosławną tradycją zmarłych wspomina się dziewięć dni po Wielkanocy. Zwykle grodzieńskie cmentarze były w Radunicę pełne. Pojechaliśmy sprawdzić, czy epidemia wpłynęła na święto.
Choć na Białorusi nie ma kwarantanny i nie wprowadzono ograniczeń, Cerkiew prawosławna wezwała wczoraj wiernych do nieodwiedzania cmentarzy. Także grodzieński zakład transportu publicznego nie zwiększył liczby autobusów i trolejbusów obsługujących nekropolie. Wszystko po to, by ludzie nie gromadzili się nad grobami bliskich.
Cmentarz prawosławny w okolicy zakładów Grodno Azot leży przy wyjeździe na Mińsk. Pieszo dojść tu trudno, szczególnie osobom starszym. Dlatego większość przyjeżdża samochodami lub transportem miejskim.
– I co z tego, że trolejbusów nie podstawili? – rozważa starsza pani. – Ludzie i tak przyjadą. Proszę zobaczyć, ja też przyjechałam. Przez to tylko ścisk w trolejbusach będzie większy, prawda?
Na przystanku przed cmentarzem tradycyjnie kwitnie handel sztucznymi kwiatami i zniczami. Większość sprzedawców jest w maskach, czego nie można powiedzieć o odwiedzających cmentarz. Tłumów jednak nie ma – ludzi jest zdecydowanie mniej, niż zwykle.
Cmentarz komunalny Auls jest nowy i jeszcze bardziej oddalony od miasta. Jest tu też więcej nowych grobów i ludzi, którzy odwiedzają swoich zmarłych. Groby są pod lasem, którego dużą część już wycięto, by zrobić miejsce pod nowe kwatery.
Na nekropolii można dziś spotkać całe rodziny. Nieliczni już odwiedzają przodków z butelką trunku. Są też tacy, którzy dopiero w święto sprzątają groby i montują przy nich ławeczki.
– Przyjechałem samochodem ze znajomym – mówi Anatol, mężczyzna około pięćdziesiątki. – Ja mam tu mamę, on żonę. No nie mam maski. Jaki wirus? Tu i tak sami zmarli. Jak mam się zarazić, skoro dopiero przyjechaliśmy i zaraz odjedziemy? Przecież to nie impreza masowa.
Mężczyzna słyszał apele, by nie przyjeżdżać na cmentarz, ale je zignorował. Twierdzi, że na ulicy i targu można spotkać więcej osób.
Białoruś wyprzedziła dziś Polskę pod względem liczby wykrytych przypadków zakażenia koronawirusem. Mimo, że prezydent Alaksandr Łukaszenka jest przeciwny ogólnonarodowej kwarantannie, Ministerstwo Ochrony Zdrowia wzywa, by w “wielkie święta” nie uczestniczyć w uroczystościach i zostać w domu. Do zrezygnowania z wizyty na cmentarzu podczas Radunicy wezwała nawet zastępca kierownika wydziału higieny, epidemiologii i profilaktyki resortu zdrowia Ina Karaban.