Dane funkcjonariusza, który zaciągnął Jana Hryba do więźniarki ujawniła grupa Rewalucyjnaje Dziejańnie (Akcja Rewolucyjna).
Według jej danych OMON-owiec to Mikałaj Szynkiewicz. Pochodzi spod Iwacewicz. Aktywiści proszą o identyfikowanie i dosyłanie im informacji o innych milicjantach, którzy brutalnie obchodzili się z demonstrantami podczas akcji protestu. 25 marca w Mińsku zatrzymano ok. tysiąca osób. Wielu pobito, większość skazano potem na kary aresztu.
Starszy pan, który uciekł z milicyjnej budy
Pochodzący z Polesia 80-letni poeta Jan Hryb, poszedł na Dzień Wolności w Mińsku razem z córką. Stał się jednak uczestnikiem nie uroczystych obchodów 99. rocznicy proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej, ale ofiarą brutalnej pacyfikacji pokojowego zgromadzenia. Kiedy zwrócił uwagę oficerowi dowodzącego łapanką, sam został przez niego zatrzymany i zaciągnięty do milicyjnej więźniarki.
Po jakimś czasie część zatrzymanych wyprowadzono, żeby przesadzić ich do innego samochodu. Starszy pan skorzystał wtedy z zamieszania i wymknął się milicjantom. Obiecuje, że przyjdzie też na na następną demonstrację – mimo przebytego niedawno zawału.
DR, belsat.eu
