Niedzielne demonstracje odbyły się także w Homlu – drugim co do wielkości mieście Białorusi. Milicja użyła środków specjalnych, by rozpędzić pokojowy marsz.
50. dnia protestów w “narodowym zaprzysiężeniu prawdziwej prezydent” udział wzięło kilkaset osób, które ulicą Sowiecką próbowały dojść do placu Lenina. Drogę kolumny zablokował OMON.
Przeciwko demonstrantom, w tym osobom starszym, użyto granatu hukowego i gazu pieprzowego. Zamaskowany funkcjonariusz w bezpośredniej bliskości protestujących strzelał w prowietrze z broni przypominającej strzelbę Sajga. Rzecznik milicji nazwał to “użyciem sprzętu wydającego hałas i błyski”.
Według Centrum Obrony Praw Człowieka “Wiasna” w Homlu zatrzymano przynajmniej 20 osób. Nasza korespondentka Łarysa Szczyrakowa mówi o człowieku, który został uderzony pałkę w twarzy i okulary.
Jednemu z zatrzymanych udało się uciec z więźniarki, gdy OMONowcy patrzyli w innym kierunku.
Demonstracje trwają dziś w całym kraju. Biełsat relacjonuje je na żywo.
pj/belsat.eu