Grodno czasów wojny i obecnie. Porównajmy zdjęcia


Zazwyczaj zdjęcia miast czasów wojny pokazują wypalone ruiny lub niemieckie patrole na pustych ulicach. Nie jest to jednak cała prawda. A jak wygląda pełen obraz?

W przededniu powszechnie świętowanego na Białorusi 9 maja – Dnia Zwycięstwa – chcemy pokazać Grodno w latach II wojny światowej. Fotografie zachowane w prywatnych archiwach porównaliśmy ze współczesnymi zdjęciami tych samych miejsc. Gród nad Niemnem nie ucierpiał tak jak Orsza lub Mińsk, dlatego większość kadrów udało się nam łatwo rozpoznać.

Specjalnie nie pokazujemy zdjęć z żołnierzami i sprzętem wojskowym. Chcemy pokazać życie codzienne Grodna, którego nie przerwała wojna.

Panorama ulicy Zamkowej

Przez 75 lat mało się tu zmieniło. Może poza rekonstrukcją Starego Zamku w głębi ulicy i Muzeum Historii Religii, które w czasach ZSRR otwarto w gmachu po lewej. W czasach niemieckiej okupacji za budynkami po prawej zaczynało się grodzieńskie getto.

Ulica Marksa i grodzieńska Fara

Niemieckie zdjęcie zrobione latem 1941 roku. W centrum miasta widoczne są jeszcze następstwa bombardowań. Od tego czasu nie zniknął żaden budynek. Jedynie bruk przykryto asfaltem.

Dziewczyna w Parku Gilliberta pod Teatrem Lalek

Centralny park był ulubionym miejscem na spacery przed wojną, podczas okupacji i teraz. Od tego czasu przedwojenny Teatr Dramatyczny został przekształcony w Teatr Lalek i wyrósł wzwyż o kilka pięter. Zwróćcie uwagę na dziewczynę, która nawet w czasie wojny stara się wyglądać elegancko.

Dom pastora i zbór luterański

Ten fragment miasta prawie się nie zmienił, choć pastor już dawno nie mieszka w zbudowanym dla niego domu, który w czasach sowieckich podzielono na kilka mieszkań. Ciekawe, że historyczny wygląd iglicy wieży przywrócono nie tak dawno.

Według miejskiej legendy, podczas sowieckiego ataku na miasto w 1944 roku w wieży było stanowisko snajpera. Gdy Armia Czerwona usiłowała je zniszczyć, poważnie uszkodziła iglicę. W czasach sowieckich w zborze mieściło się archiwum.

Dziewczęta w podwórzu koło więzienia

Grodzieńskie więzienie, którego mur jest dobrze widoczny na zdjęciu, jest chyba jedynym obiektem w mieście (poza świątyniami), który nigdy nie zmienił swojego przeznaczenia. W czasach carskich, za II Rzeczypospolitej, pod niemiecką okupacją, w ZSRR i obecnie za tymi murami trzymają więźniów. Ale dziewczęta na zdjęciach mało to chyba obchodzi.

Fara Witoldowa i Plac Sowiecki

Zdjęcie dobrze pokazuje stratę, jaką miasto poniosło w wyniku wysadzenia przez sowietów Fary Witoldowej. Bez potężnej, średniowiecznej bryły kościoła główny plac miasta wydaje się pusty i niekompletny. Kościół przetrwał czas wojny, ale pokonała go epoka ateizmu i komunizmu.

Stary most przez Niemen

Tak jak osiem dekad temu, tak i dziś most ten łączy dwa brzegi Niemna i jest główną arterią miasta. Wysadzenie mostu podczas odwrotu zawsze było ważnym zadaniem dla każdej armii. Według powojennej legendy miejskiej, także podczas zimnej wojny sowieccy żołnierze zaminowali most przez Niemen, rozumiejąc jego znaczenie strategiczne.

Skwer Sokołowskiego przy ulicy Sowieckiej

Sam placyk powstał tu już w XIX wieku, gdy władze carskie rozebrały kościół dominikański w zemście za powstanie styczniowe. Pustkę zapełniono dopiero w czasach ZSRR – pomnikiem marszałka Wasilija Sokołowskiego – sowieckiego dowódcy z czasów II wojny światowej, który urodził się na Podlasiu.

Stare kamienice w głębi kadru wyburzono – w ich miejsce postawiono kino Horodnia, a dziś mieści się tam Centrum Młodzieżowe Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży.

Plac Tyzenhauza

Na zdjęciu z czasów wojny dobrze widać, że nad gmachem po prawej powiewała flaga Wehrmachtu. Od 1941 do 1944 roku mieściła się w nim komendantura wojskowa miasta. Obecnie w budynku działa szkoła muzyczna. Za plecami fotografa rozpościera się Park Gilliberta. Teraz płonie tam wieczny ogień i stoi pomnik nieznanego żołnierza.

Bank przy ulicy Elizy Orzeszkowej

Cudowny budynek banku, zbudowany w stylu międzywojennego konstruktywizmu, przetrwał wojnę i czasy ZSRR. Obecnie, jak i wiele lat temu, brzęczą w nim przeliczane pieniądze, a po ulicy spacerują turyści.



Tekst: ak,pj/belsat.eu. Zdjęcia współczesne: Wasil Małczanau. Fotografie z epoki pochodzą z prywatnych archiwów, w tym ze zbiorów Fieliksa Waraszylskiego

Aktualności