Historie byłych kandydatów: „Nie żyję, ale wegetuję! Kombinuję jak mogę!”


Biełsat zainteresował się jak ułożyły się losy byłych przeciwników Aleksandra Łukaszenki w wyborach w latach 1994, 2001 i 2006.

Byli-1994

Były premier Wiaczasłau Kiebicz ma teraz 79 lat i dostaje emeryturę w wysokości 75 proc. pensji obecnego szefa rządu. Do dziś stoi na czele Związku Handlowo Finansowego, który zresztą sam stworzył po przegranych wyborach w 1994 roku. Organizacja zajmuje się poszukiwaniami inwestorów.

[vc_row][vc_column][vc_single_image image=”7707″ onclick=”link_image”][/vc_column][/vc_row]Były sekretarz KC Partii Komunistów Białorusi Wasil Nowikau ma 69 lat. Otrzymuje urzędniczą emeryturę, a od 2009 roku kieruje katedrą przedmiotów społeczno-humanistycznych na katedrze turystyki Uniwersytetu Kultury Fizycznej w Mińsku. Po wyborach pozostał w polityce i po roku komuniści zajęli większość partyjnych miejsc w Radzie Najwyższej XIII kadencji, gdzie Nowikau został wiceprzewodniczącym. Opowiedział się przeciwko prezydenckiemu referendum 1996 roku i przeszedł – co prawda nie na długo – do opozycji. Wkrótce otrzymał państwową posadę – stanowisko radcy w ambasadzie Białorusi w Mołdawii. Potem obronił doktorat i przez pięć lat kierował Instytutem Filozofii w Narodowej Akademii Nauk.

Przewodniczący Konserwatywno-Chrześcijańskiej Partii BNF Zianon Paźniak obchodził w tym roku 71. urodziny. Mieszka w Warszawie i w Nowym Jorku i o ile pozwalają na to okoliczności, zajmuje się działalnością polityczną. Pisze i wydaje książki. Wyemigrował z kraju dwa lata po pierwszych wyborach, aby uniknąć możliwego aresztowania.

[vc_row][vc_column][vc_single_image image=”7713″ alignment=”left” onclick=”link_image”][/vc_column][/vc_row]Były przewodniczący Rady Najwyższej Stanisław Szuszkiewicz ma już 80 lat. Stoi na czele partii Białoruska Socjaldemokratyczna Hramada. Do dziś występuje z wykładami z dziedziny politologii na zagranicznych uczelniach, opowiadając m.in. o sytuacji politycznej na Białorusi. Swoim słynnym dekretem „O uporządkowaniu emerytur przysługujących za wybitne osiągnięcia wobec narodu białoruskiego” Aleksander Łukaszenka zamroził indeksację emerytury pierwszego przywódcy niepodległej Białorusi. Teraz jej wysokość waha się w granicach jednego dolara. Wkrótce po wyborach 1994 r. Szuszkiewicz zaczął kierować Ośrodkiem Badań Politycznych i Ekonomicznych przy Europejskim Uniwersytecie Humanistycznym, który po zdelegalizowaniu go w kraju, „wyemigrował” do Wilna.[vc_row][vc_column][vc_single_image image=”7717″ onclick=”link_image”][/vc_column][/vc_row]

Byli–2001

Były przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Uładzimir Hanczaryk ukończył w tym roku 75 lat. Jest na emeryturze, ale nie traci kontaktów z życiem politycznym. „Bywają jakieś niewielkie projekty, utrzymuję też kontakty z organizacjami związkowymi, partiami politycznymi – na zasadzie konsultacji”. Obecną kampanię prezydencką nazywa najmniej ciekawą ze wszystkich. Bardzo żałuje, że liderzy dwóch partii (Anatol Labiedźka ze Zjednoczonej Partii Obywatelskiej i Siarhiej Kalakin ze Sprawiedliwego Świata) nawet nie zebrali wymaganej ilości podpisów pod swoim kandydaturami.[vc_row][vc_column][vc_single_image image=”7721″ onclick=”link_image”][/vc_column][/vc_row]I jeszcze jeden tegoroczny jubileusz: 65 lat kończy były przewodniczący Grodzieńskiego Komitetu Wykonawczego Siamion Domasz. Jest emerytem, na temat swojego życia prywatnego nie wypowiada się od dawna – od 2006 roku, kiedy został dyrektorem Grodzieńskiego Zjednoczenia Garbarskiego, którym kierował do ub. roku. Udział w wyborach (ostatecznie ustąpił na rzecz kandydatury Uładzimira Hanczaryka) przypłacił chorobą serca – jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył po wypiciu szklanki wody podanej mu w studiu państwowej TV. Po wyborach pracował w firmach prywatnych, potem długo nie mógł znaleźć pracy.

Byli-2006

Były rektor Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego Aleksander Kazulin wkrótce też będzie obchodzić jubileusz – stuknie mu sześćdziesiątka. Na pytanie gdzie pracuje, odpowiada: „Staram się przetrwać, jak wszyscy Białorusini. Kombinuję jak mogę”. Czym się zajmuje były kandydat na prezydenta, nie udało nam się z niego wydobyć. „Nie bardzo chciałbym o tym mówić. Wszystkiego zaznaliśmy… Kiedy nic nie można było robić, nigdzie pracować. Ani ja, ani moi bliscy. Ale teraz dzieci jakoś pracują, ja coś tam, gdzieś tam mogę. Ale to nie tak, że żeby wykorzystując doświadczenie zawodowe przynosić korzyści ojczyźnie i ludziom”. – „To znaczy, że oficjalnie jest Pan bezrobotny?” -”No mogę przecież robić coś za granicą.”

[vc_row][vc_column][vc_single_image image=”7730″ onclick=”link_image”][/vc_column][/vc_row]68-letni przywódca ruchu „O Wolność” Aleksander Milinkiewicz po wyborach 2006 roku nie wycofał się z polityki. Żyje pomiędzy Mińskiem i Bersztami – wioską pod Szczuczynem, gdzie stoi ojcowski dom, a obok muzeum krajoznawcze stworzone przez polityka.

ІА, GH, belsat.eu

Aktualności