Według dziennika autokefalia ukraińskiego prawosławia będzie też mocnym bodźcem dla niezależności Ukrainy
Nadanie autokefalii Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu dodatkowo osłabi podejmowane przez Moskwę próby utrzymania Kijowa w swej politycznej orbicie, a także próby przywrócenia wpływów Rosji na obszarze posowieckim – ocenia w poniedziałek Financial Times.
Dziennik zaznacza, że może to również pozytywnie wpłynąć na poparcie dla obecnego prezydenta Petra Poroszenki, ubiegającego się w przyszłorocznych wyborach o reelekcję. Gazeta przypomina, że w związku z gospodarczym załamaniem spowodowanym interwencją militarną Moskwy na wschodzie kraju poparcie dla Poroszenki, będącego zwolennikiem ukraińskiej autokefalii, jest niewielkie.
Utrata Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego zmniejszy rosyjskie znaczenie we wschodnim prawosławiu – dodaje dziennik w artykule redakcyjnym.
Gazeta wskazuje, że prezydent Rosji Władimir Putin wykorzystywał Kościół prawosławny do odbudowy rosyjskiej państwowości i wzmocnienia pozycji Moskwy na arenie międzynarodowej oraz stworzenia wizerunku Rosji jako strażnika “tradycyjnych” wartości.
Gazeta zwraca uwagę, że nadanie autokefalii zbiega się w czasie ze spadającym poparciem dla rosyjskiego prezydenta, który na początku miesiąca podpisał pakiet ustaw dotyczących reformy emerytalnej.
Dziennik zaznacza, że utrata ukraińskiego Kościoła przez Moskwę wskazuje na rozległość skutków działań Putina. Dodaje, że Ukraina i kraje Zachodu obawiają się, iż Rosja może po raz kolejny skierować na Ukrainę siły specjalne, by zapobiec przechodzeniu parafii lojalnych wobec Moskwy do kijowskiego patriarchatu. Mogłoby to doprowadzić do rozlewu krwi – wskazuje Financial Times.
W ubiegłym tygodniu specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy Kurt Volker ostrzegł, że takie działania mogłyby być “tragiczne”.
Ekumeniczny patriarchat konstantynopola potwierdził w czwartek, że wszczyna procedurę nadania autokefalii Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu. Na Ukrainie działają trzy Kościoły prawosławne, ale tylko jeden z nich – podlegający patriarchatowi moskiewskiemu – jest kanoniczny i uznawany przez pozostałe Kościoły prawosławne na świecie. Rosyjska Cerkiew Prawosławna kategorycznie sprzeciwia się działaniom podjętym przez patriarchę Bartłomieja w kwestii nadania autokefalii ukraińskiemu prawosławiu.
pj/belsat.eu wg PAP