Miałyby się one odbyć w przyszłym roku w Rydze i w Mińsku. Łotwa już wcześniej wystąpiła z propozycją pozbawienia Białorusi prawa do organizacji imprezy.
Deputowana Parlamentu Europejskiego Karin Karlsbro, która jest inicjatorką apelu, podkreśliła, że zostanie on skierowany do Międzynarodowej Federacji Hokeju i jej przewodniczącego René Fassela.
– Sport to nie polityka, ale nie można przymykać oczu na to, co się dzieje na Białorusi. […] Wspieranie reżimu, który używa broni przeciwko własnemu narodowi jest nie do zaakceptowania – zaznaczyła.
Karin Karlsbro przypomina, że regularnie pojawiają się informacje o tym, że przewodniczący Białoruskiej Federacji Hokeja Dzmitryj Baskau bierze udział w prześladowaniu demonstrantów. Ostatnio mówiono o tym w kontekście pobicia na śmierć Ramana Bandarenki na stołecznym “Placu Zmian”.
– Międzynarodowa Federacja Hokeju powinna wstrzymać jakąkolwiek współpracę z Baskawem do czasu przeprowadzenia niezależnego śledztwa – dodała.
Wczoraj Dzmitryj Baskau wydał oficjalne oświadczenie, w którym skomentował oskarżenia dotyczące jego zaangażowania w wydarzenia związane ze śmiercią Ramana Bandarenki. Z jego słów nie wynika, że wieczorem 11 listopada nie było go na “Placu Zmian”. Dziennikarze portalu Tut.by próbowali dopytać się o to, ale Baskau nie chciał z nimi rozmawiać.
pp/belsat.eu wg Swaboda, Tut.by